
Były obrońca Interu Mediolan, Tarcisio Burgnich wypowiedział się na temat porażki jaką odniósł klub z Mediolanu w starciu z Tottenhamem Hotspur.
- Moim zdaniem, Inter wchodząc na boisko trochę się przestraszył, tak jak to miało miejsce już w Sienie. Piłkarze byli wystraszeni, być może tym faktem, że media bardzo mocno celebrowali drużynę Tottenhamu. Do tego doszła bardzo szybko strzelona bramka, która ich wyłączyła z gry. Ciężki powrót? Nie sądzę. Mieliśmy już takie, jak chociażby ten z Liverpoolem. Piłka nożna jest czymś wyjątkowym i Inter na pewno w rewanżu będzie miał swoją szansę, by odrobić straty i doprowadzić do dogrywki.
Burgnich bronił 18 letniego Mateo Kovacica:
- Nie możesz myśleć o tym, że on rozwiąże wszystkie problemy. Ten dzieciak potrzebuje trochę czasu, by nabrać doświadczenia. On jest dobrym piłkarzem a problem leży w drużynie.
Na końcu dziennikarze wypytali byłego zawodnika Interu o trenera, Andreę Stramaccioniego:
- Myślę, że on może poprowadzić Inter do zajęcia trzeciego miejsca w Serie A, ale żeby tak się stało Inter musi zacząć systematycznie wygrywać. Jeżeli w następnym meczu Inter wygra, wtedy walka o trzecie miejsce będzie realna.
Komentarze (4)