
Ian McIntyre, który w początkowych latach piłkarskiej kariery Tajona Buchanana był jego trenerem, scharakteryzował swojego byłego podopiecznego w wywiadzie dla La Gazzetty dello Sport. Oto co o przyszłym piłkarzu Interu powiedział jego były trener:
- To bardzo mądry i błyskotliwy chłopak: aby dostać się na studia, musiał mocno zakasać rękawy, bo brakowało mu kilku zaliczeń. Jest człowiekiem pracowitym, pokornym i po ludzku naprawdę wspaniałym. Są cele i osiągnięcia sportowe, ale Buchanan to znacznie więcej: od reżimu treningowego po zachowanie poza boiskiem, staje się liderem, dając przykład jako piłkarz i w wolnym czasie. Mamy zatem nadzieję na jego sukces.
- Był fantastyczny. Opuścił rodzinę w wieku 15 lat i dorastał z nami na poziomie uniwersyteckim. Ale zajęło mi trochę czasu zanim uświadomiłem sobie jego zalety. Atletyzm i dynamika gry z piłką na łańcuchu były ewidentne. Grał bezpośrednio i agresywnie i stał się naszym najlepszym zawodnikiem.
- Ścieżka uniwersytecka jest z pewnością bardziej naturalna dla piłkarza. Wielu wybiera studia na uniwersytecie, skupiając się na piłce nożnej. To, że wcześnie odsunął się od rodziny, bardzo go zmotywowało i był spokojnym chłopakiem. Nie było mu łatwo, jest pokorny, altruistyczny i zasługuje na to, co się z nim teraz dzieje. Jego najlepszą cechą jest atletyzm, u nas grał bardziej w środku, później w MLS wystawiano go praktycznie na prawym boku obrony i skrzydle, tak samo jak w reprezentacji narodowej.
- Buchanan już wtedy był bardzo silny i dobrze sobie radził z piłką przy nodze, potem poprawił swoje wybory w grze i zrozumiał, jak wykorzystać swoje umiejętności sportowe, nawet grając bez piłki. W belgijskiej piłce dojrzał. Zyskał pewność siebie i wywalczył miejsce w kadrze na Puchar Świata, a teraz byłbym szczęśliwy, gdyby pojawiła się dla niego szansa na dołączenie do Interu. Ma etykę pracy, wie jak dobrze kryć na boisku i jest wyjątkowym chłopakiem.
Komentarze (1)