
Hakan Calhanoglu dostrzegł podobieństwa między zwycięstwem Interu 1:0 nad RB Lipsk do zwycięstwa nad Arsenalem. Przyznał także, że jego ostatnie kontuzje są "niepokojące".
- Jesteśmy szczęśliwi, to dla nas kolejny świetny wynik, który pozwolił nam się utrzymać na szczycie. Być może powinniśmy strzelić więcej bramek, biorąc pod uwagę wszystko, co stworzyliśmy, ale pod koniec dnia, podobnie jak przeciwko Arsenalowi, utrzymaliśmy linię i udowodniliśmy, że dobrze radzimy sobie również w defensywie.
- Stworzyliśmy wiele szans w pierwszej połowie, ale Lipsk jest silną drużyną z wysokim pressingiem i sprawili nam więcej problemów po przerwie. Liczy się jednak końcowy wynik. Musimy być zawsze gotowi i kontynuować w ten sposób.
- Cieszę się, że wróciłem, ponieważ dwie kontuzje tej samej nogi były niepokojące. Mam nadzieję, że teraz będę mógł kontynuować grę bez bólu.
Komentarze (3)