
Pomocnik Interu, Esteban Cambiasso przyznał, że występ w finale Ligi Mistrzów i ewentualne zdobycie Pucharu Mistrzów będzie szczytem jego sportowych marzeń.
- Żyję tą chwilą i odczuwam wielką satysfakcję. Kiedy przybyłem do Europy 14 lat temu, chciałem osiągnąć najwyższe cele i teraz mam ogromną szanse na zrealizowanie tego. To jest jak sen, dodatkowo zagram na stadionie, na którym grałem jeszcze kilka lat temu…To będzie wyjątkowy mecz, wszyscy piłkarze marzą, aby zagrać w takim spotkaniu. Jako drużyna staramy się podchodzić w normalny sposób do tego meczu, tak jak było przed finałem Coppa Italia, czy ostatnimi meczami w lidze. Jest to część naszej pracy, nie jest łatwo radzić sobie z tak wysokim napięciem, ale wiemy, że stoimy przez wspaniałą szansą – przyznał popularny Cuchu.
Argentyńczyk poświęcił tez kilka słów rywalowi z Monachium – Kogo najbardziej obawiam się w Bayernie? Nie mają tylko jednego zawodnika, który robi różnicę, ale na pewno Robben jest ich bardzo ważnym ogniwem. Jednak wygrywa i przegrywa wiele osób: piłkarze, cały klub, sztab szkoleniowy i kibice. Bayern dotarł do finału, ponieważ mają silny zespół i znakomitego trenera. Robben będzie trudnym rywalem: posiada inną charakterystykę niż Drogba czy Ibrahimović, którzy wspaniale zostali zatrzymani przez naszą defensywę. Patrząc na jego cechy, porównałbym go do Messiego – zakończył Cambiasso.
Komentarze (10)
Coś czuje ze to bedzie mecz życia Zanettiego to bedzie jego 700 występ! <img src="/files/emoticons/12" alt="