
Inter w pierwszych 10 spotkaniach sezonu 2020/21 stracił aż 16 bramek. Defensywa, która jeszcze całkiem niedawno była uznawana za barierę nie do przejścia, coraz częściej zawodzi.
W dzisiejszym wydaniu Corriere dello Sport możemy przeczytać o pierwszych zarzutach w stronę Samira Handanovicia:
"Przy wielu bramkach kapitan Interu miał do powiedzenia niewiele, albo praktycznie nic. Problem w tym, że w poprzednich latach niejednokrotnie pokazywał, że potrafi bronić strzały, które wydają się niemożliwe do wyciągnięcia. Teraz już tak nie jest. Dawno nie widziano żadnej cudownej interwencji Handanovicia" - czytamy we włoskiej gazecie.
Słoweniec co prawda obronił w tym sezonie już rzut karny wykonywany przez Ibrahimovicia, ale chwilę później padł gol z dobitki. Kapitan Interu skończył w tym roku 36 lat i choć do tej pory nie było po nim widać upływu wieku i formy, teraz do szczytowej dyspozycji wiele mu brakuje.
Kontrakt Handanovicia z Interem wygasa w 2022 roku. Jego umowa wkrótce zostanie przedłużona, ale Nerazzurri muszą coraz mocniej myśleć o przyszłości i następcy Słoweńca.
Komentarze (21)
Donnarumma ma końcówkę kontraktu, 3 lata temu byliśmy w grze o niego. Poziom jest, wiek jest i do tego Włoch. Włoski Inter...
Bramka z Atalantą na jego konto. Coraz częściej próbuje wychodzić za pole karne jak Neuer, ale robi to niesamowicie nieudolnie i nerwowo. Na plus jedynie poprawa przy wyprowadzaniu piłki, chociaż i tu miewa błędy.
Bramkarz, lewy wahadłowy i vice-Lukaku z prawdziwego zdarzenia to priorytety według mnie.