
Cristian Chivu nie ukrywał satysfakcji po zwycięstwie nad River Plate, które dało Interowi awans do 1/8 finału Klubowych Mistrzostw Świata FIFA 2025:
– Nigdy nie mówię o sobie – mówię o drużynie. Dziś rozegraliśmy prawdziwy mecz. Bardzo chcieliśmy awansu, mimo że pierwsza połowa była trudna. W drugiej znaleźliśmy odpowiednie rozwiązania, piłka krążyła szybciej – udało się wygrać i przejść dalej. W poniedziałek czeka nas kolejna bitwa w 1/8 finału. Musimy zregenerować siły – zarówno fizycznie, jak i mentalnie – by być gotowi. Turniej jest wymagający.
– Brawa dla Pio. Wkrótce ma urodziny, więc teraz będzie musiał się jakoś zrewanżować! Był gotowy na ten mecz, mimo że nie należał on do łatwych – ani pod względem fizycznym, ani emocjonalnym. Tak jak jego koledzy, zagrał świetne spotkanie.
– Zawsze szukam rozwiązań, które dadzą każdemu poczucie bycia ważnym ogniwem drużyny. Potrzeba energii i charakteru, by być stale do dyspozycji grupy. Po turnieju przyjdzie czas na myślenie o przyszłości. Teraz jesteśmy tu, by jak najlepiej uhonorować te rozgrywki i walczyć w każdym kolejnym meczu.
Komentarze (0)