
Gol Bonny'ego już w szóstej minucie okazał się decydujący w meczu na stadionie Olimpico. Inter wygrał 1:0 z Romą w siódmej kolejce Serie A. Cristian Chivu skomentował wydarzenia po meczu:
- To wszystko dzięki tym piłkarzom: zaakceptowali rzeczywistość tej ligi, zapomnieli o rozczarowaniach z poprzedniego sezonu i nadal pracowali, aby pokazać swoją siłę i determinację do rywalizacji na każdym froncie. Jestem dumny z tego, jak przygotowują się psychicznie do ważnych meczów, jak odczytują kluczowe momenty, jak razem cierpią i znajdują odpowiednią pokorę, aby zareagować. Jestem z nich bardzo dumny i z tego, jak pokonują trudności. Mecz po przerwie reprezentacyjnej jest zawsze nieprzewidywalny, ponieważ wielu zawodników wraca zmęczonych. Ale jestem zadowolony z tego, jak podeszliśmy do dzisiejszego meczu – zwycięstwo w Rzymie nigdy nie jest łatwe i nie będzie łatwe dla nikogo. Nie zawsze można naciskać wysoko; w pierwszym meczu robiliśmy to całkiem dobrze, ale potem nieco zwolniliśmy. To normalne: kiedy naciskasz, możesz pozostawić luki w środku. W drugiej połowie zmęczyliśmy się fizycznie, ale dobrze broniliśmy i udało nam się utrzymać pozycję, szukając okazji do kontrataku. Zmiana Lautaro wynikała z kilku czynników: zarządzania jego obciążeniem pracą w związku z nadchodzącą serią meczów, a także pewnych problemów fizycznych. Właśnie wrócił do gry, miał silne przeziębienie i dopiero wczoraj po raz pierwszy trenował z drużyną. Mimo to, jako prawdziwy kapitan, był gotowy do gry i dał z siebie wszystko. Lautaro zasługuje na ogromne uznanie za swoją pokorę, etykę pracy i poświęcenie. Widać tego efekty: strzela gole, jest liderem, zarówno na boisku, jak i poza nim. Wiedzieliśmy, że to ważny mecz, który może wpłynąć na przebieg naszego sezonu. Osiągnęliśmy świetny wynik i jesteśmy teraz szczęśliwsi i bardziej przekonani o swoich możliwościach niż wcześniej.
Komentarze (3)
W sumie dobrze, że złapaliśmy formę i możemy objąć prowadzenie w tabeli przy odpowiednich wynikach.