
Inter pokonał na Stadio Giuseppe Meazza Cremonese 4:1 w meczu 6. kolejki Serie A po bramkach Lautaro Martineza, Ange-Yoana Bonny’ego, Federico Dimarco i Nicolo Barelli. Oto, co po zakończeniu spotkania powiedział trener Nerazzurrich, Cristian Chivu:
- Z dzisiejszego spotkania wynoszę wiele pozytywów: dobrze się bawiliśmy, byliśmy agresywni, dobrze zorganizowani i skutecznie pressowaliśmy. Strzeliliśmy bramki właśnie dzięki skutecznemu pressingowi. Szkoda tylko tej jednej straconej bramki.
- Jestem zadowolony z zespołu. Zawodnicy ciężko pracują, by osiągnąć ustalone cele. Nadal mamy pole do poprawy, ale musimy być zadowoleni i świadomi tego, jak gramy. Budujemy regularność i czerpiemy radość z naszego stylu gry. Świetnie było zobaczyć drużynę w tak dobrej dyspozycji.
- Perfekcja nie istnieje i nie o nią chodzi. Chcemy po prostu grać dobrze, bawić się futbolem i wywierać presję na rywalach. Dziś robiliśmy po trochu wszystkiego, choć jako trener zawsze muszę dawać drużynie konstruktywną informację zwrotną.
- Jestem bardzo zadowolony z występu Bonny’ego: zagrał świetnie. Mamy jego i Pio, czyli dwóch młodych zawodników, którzy razem z bardziej doświadczonymi graczami wnoszą wiele do zespołu. Drużyna może być z siebie zadowolona.
- Denzel Dumfries ma prawo być rozczarowany - to normalne, że piłkarz reaguje emocjonalnie, gdy schodzi z boiska, bo to oznacza, że mu zależy. Denzel to wspaniały facet, nie powiedział do mnie niczego negatywnego. To bardzo ważny zawodnik dla nas i jestem zadowolony z jego postawy.
Komentarze (0)