
Ostatni rywal Interu w fazie grupowej Ligi Mistrzów, Werder Brema, oprócz słabej dyspozycji w Bundeslidze i Champions League boryka się, trochę analogicznie jak u Nerazzurri, z absencjami graczy.
Oprócz wielu kontuzji, Werder dotknął ostatnio... wirus. W efekcie, na jutrzejszy mecz w Londynie z Tottenhamem, powołanych zostało zaledwie 12 piłkarzy pierwszego składu. Resztę stanowią piłkarze młodzieżówki lub drużyny amatorskiej.
Zapowieda się więc łatwe zwycięstwo Kogutów, choć w piłce nigdy nie mówi się „nigdy”.
Komentarze (5)