
Nieco zapomniany Hernan Crespo gościł dziś w programie 11Undici stacji Italia 2. Były napastnik Interu Mediolan został zapytany o kilka spraw z przeszłości.
- Inter czy Milan? Mam szacunek do obu zespołów. Ogólnie bardzo kocham Włochy, wszędzie byłem bardzo dobrze traktowany. San Siro to niezwykłe miejsce, te wieczory, emocje entuzjazm i gra z najlepszymi na świecie. Scudetto? Inter jest o mały kroczek za Juve i Napoli, ale Nerazzurri słyną z tego, że walczą do końca. Cassano? Lubię go. Mam nadzieję, że utrzyma swoją świetną dyspozycję do końca. Przed nim mogą wystąpić różne trudności, kto wie, jak zachowa się gdy trener pominie go przy ustalaniu składu. Złe wspomnienia z Interu? Przeszkadzał mi widok Adriano, który mimo, że opuszczał treningi z „powodów osobistych” grał. Gdy ja, albo ktoś inny musieliśmy załatwić w czasie zgrupować jakieś ważne sprawy lądowaliśmy na ławce.
Komentarze (13)
co do Adriano, no tak, ktos sie miga i gra przykra sprawa, ale z drugiej strony Adriano to byl taki gosc, z takim talentem, ah zeby nie rozum, to bylby jednym z lepszych pilkarzy w historii