
Trochę ponad rok temu Inter po bardzo dobrej połowie ostatecznie uległ 1-2 Barcelonie i po 2. kolejkach fazy grupowej Ligi Mistrzów miał na swoim koncie zaledwie tylko jeden punkt, co bardzo skomplikowało Nerazzurrim sytuację w kontekście awansu do dalszej fazy gier. Teraz mediolański klub ponownie stracił punkty w 1. kolejce, mierząc się z teoretycznie najsłabszym grupowym rywalem i zamiast do drugiego spotkania podejść z większym spokojem, znowu może zrobić się nerwowo. Czy Nerazzurri wyciągną wnioski? Wprawdzie Szachtar to nie Barcelona, ale łatwo o punkty na Stadionie Olimpijskim w Kijowie nie będzie. Pierwszy gwizdek sędziego jutro (wtorek) o godzinie 18:55.
Rozbity Real
Niecały tydzień temu Szachtar Donieck był na ustach całej piłkarskiej Europy. Zdziesiątkowana przez koronawirusa drużyna poleciała do Madrytu i po pierwszych 45 minutach meczu z Realem prowadziła 3-0, a wynik mógł być jeszcze wyższy. Ostatecznie Królewscy w drugiej połowie wzięli się do roboty i w doliczonym czasie gry byli bardzo bliscy wyrównania, ale ostatecznie ukraiński klub zdołał wywieźć z bardzo trudnego terenu trzy punkty. Zespół dowodzony przez trenera Luisa Castro udowodnił, że może w europejskich pucharach poważnie zamieszać i nie będzie drużyną, z którą łatwo o punkty.
Szachtar w sezonie 2020/21 ligi ukraińskiej po 7. kolejkach zajmuje jak na razie trzecią pozycję w tabeli. Ukraińcy zwyciężyli w trzech spotkaniach, z kolei cztery razy swoje spotkania kończyli remisem. Luis Castro do swojej dyspozycji nie będzie miał w dalszym ciągu pełnego składu. Do gry zdolni nie są jeszcze m.in. Junior Moraes, Konoplyanka, Kovalenko, Malyshev czy Ismaily.
Wymęczone punkty
Inter w weekendowym starciu zdobył trzy punkty pokonując 2-0 Genoę, ale jeśli chodzi o styl i jakość gry, tego spotkania z pewnością nie można zaliczyć do wybitnych. Na plus z pewnością można zaliczyć fakt, że Nerazzurri w końcu zdołali zachować czyste konto, o co bardzo trudno było w pozostałych spotkaniach na początku sezonu. To właśnie gra obronna drużyny spędza największy sen z powiek kibicom mediolańskiego klubu. Z monolitu, który jeszcze niedawno tworzył w defensywie Inter zostało już praktycznie niewiele. Cieszy powrót do zdrowia Alessandro Bastoniego, który odciąży fatalnie spisującego się w trzyosobowym bloku obronnym Kolarova.
Do dyspozycji Antonio Conte nie będzie jutro dostępny Stefano Sensi, który ponownie narzeka na uraz. W pełni sił nie jest także Alexis Sanchez, który miał problemy z przywodzicielem. Do zdrowia po przejściu koronawirusa doszedł z kolei Ashley Young, który znalazł się w kadrze na to spotkanie i według Sky może nawet wybiec na boisko od 1. minuty.
Powtórzyć sierpniowe starcie
Obie drużyny zmierzyły się ze sobą całkiem niedawno. W sierpniu br. w półfinale Ligi Europy Inter rozbił ukraiński zespół w pył i pokonał ich aż 5-0. Bramki dla mediolańskiego klubu strzelali wtedy Lautaro Martinez (2), Romelu Lukaku (2) oraz Danilo D'Ambrosio. Czy jutro będzie podobnie? Życzylibyśmy sobie tego, lecz z pewnością będzie o to bardzo trudno.
Przewidywane składy:
Szachtar (4-2-3-1): Trubin; Dôdo, Khocholava, Bondar, Kornienko; Maycon, Marcos Antonio; Tetê, Marlos, Solomon; Dentinho
Inter (3-4-1-2): Handanovic; D'Ambrosio, de Vrij, Bastoni; Hakimi, Brozovic, Vidal, Young; Barella; Lautaro Martinez, Lukaku
Transmisja:
W polskiej TV mecz "na żywo" transmitowany będzie na kanale Polsat Sport Premium 2.
Komentarze (10)
będzie cięzko, to nie LE , super by było jakby 3 pkt wpadły
nawet wczoraj mi się rzuciło że na sts kurs na nas 5,13
Szachtar 4.95, remis 4.35 Inter 1.62
no to nie opłaca się na nas stawiać, ryzyko duże ( jednak cięzko będzie o 3 pkt) wygrana niewielka, bo kurs nie duży minus podatek