
Danilo D'Ambrosio udzielił krótkiego wywiadu dla Inter TV. Włoch m.in. wyraził swoje zadowolenie z gry w Lidze Mistrzów, opisał atmosferę w szatni oraz wrócił do ważnego meczu z Lazio w ostatniej kolejce poprzedniego sezon.
- Moje pierwsze wspomnienie związane z piłką nożną sięga dzieciństwa, kiedy zaczynałem kopać. Teraz futbol jest dla mnie pasją, miłością, ale także poświęceniem.
- Nie oglądam wielu meczów, tylko kilka, powiedzmy, że te najważniejsze. Zazwyczaj oglądałem Ligę Mistrzów w telewizji, teraz mam szczęście być jej uczestnikiem.
- Mam tu wielu przyjaciół, każdy był dla mnie ważny, i z piłkarskiego, i z ludzkiego punktu widzenia. Dużo zabawy było z Yuto Nagatomo, wystarczyło, że się przywitaliśmy i od razu zaczynaliśmy się śmiać. Gdy jeszcze był w Interze, pokój dzieliłem z Ederem. Teraz dużo czasu spędzam z Roberto Gagliardinim, Antonio Candrevą, Tomasso Bernim i Samirem Handanoviciem, ale czuję się dobrze z każdym i staram się pomagać młodszym zawodnikom otworzyć się.
- Ostatnio Candreva zaczął wpatrywać się w siebie na siłowni, chyba chce dobrze wyglądać, ale ciągle nie widział dobrej sylwetki (śmiech). Handanović powinien więcej żartować, jest bardzo miłym gościem. Gagliardini z kolei za bardzo lubi swoje gry wideo. Dużo, nawet większość swojego czasu spędza grając na konsoli.
- Mecz z Lazio był bardzo ekscytujący, ale podeszliśmy do niego z odpowiednim nastawieniem. Skończyło się wspaniale, teraz chcemy odpowiednio uhonorować nasz wysiłek.
- Ważny gol w historii Interu, który przychodzi mi do głowy, to ten Zanettiego w finale Pucharu UEFA przeciwko Lazio. Javier był fantastycznym piłkarzem. Najlepszy gol? Icardiego w derbach, gdy oddał strzał będąc w powietrzu.
Komentarze (5)