
Frank de Boer na konferencji przedmeczowej poprzedzającej mecz z Atalantą zapewnił, że zespół nie zagra z "zaciągniętym hamulcem ręcznym" w meczu z Atalantą. Bronił także swojej taktyki na mecz z Southamptonem.
Najpierw jednak odpowiedział na pytanie, czy gra w Bergamo będzie atutem biorąc pod uwagę fakt, że ultrasi są pokłóceni z Maurito Icardim.
- Nie, zawsze wolę grać w domu. Publiczność wspiera własną drużynę, więc zawsze gra się lepiej. Jutro przed nami trudny mecz i chcę zobaczyć, jak radzi sobie zespół. Mamy swoją filozofię i moim zdaniem było ją widać w drugiej połowie meczu z Southamptonem, kiedy graliśmy lepiej.
- Icardi dobrze zagrał w Lidze Europy i ciężko pracował na każdą piłkę. Zawsze stara się strzelać bramki, ale z mojego punktu widzenia wysyłał jasny sygnał do drużyny: "Jestem kapitanem i jestem pierwszy do najcięższych zadań". To nie łatwe, ale cieszę się, że to robił. Są momenty, kiedy lepiej grać z takim zawodnikiem jak Ever Banega, a czasem lepiej grać z zawodnikiem defensywnym. Praca bocznych obrońców także jest niezwykle ważna, ale nade wszystko liczy się mentalność. Musimy atakować wolne przestrzenie, tak jak robił to Joao Mario w meczu z Cagliari.
- Musimy ciągle grać ofensywnie, od samego początku, a nie po 20 minutach. Ważna jest dyscyplina i właściwe podejście. Chcę takiego futbolu. Dokonałem kilku zmian przed meczem z Southamptonem i było to właściwe dla sytuacji. Nie możemy grać z zaciągniętym hamulcem ręcznym. Kiedy mamy piłkę przy nodze to musimy skupiać się na graniu naszej piłki. W meczu z Anglikami mieliśmy wiele dośrodkowań, więcej niż 20. To bardzo pozytywne, ale stworzyliśmy tylko kilka prawdziwych okazji na zdobycie bramki. Jeśli chodzi o defensywę to zdecydowanie sprezentowaliśmy zbyt wiele okazji naszymi błędami. Dośrodkowania są dobre, ale potrzebujemy większej ilości zawodników w polu. Inni zawodnicy muszą także starać się o bramki, nie tylko Icardi.
- Skupiam się na swojej pracy. Mam dużo wiary w każdego z zawodników. Mój zespół składa się z wielu zawodników, których nie cieszy gra na ławce. Będę szczerzy - grać może tylko 11, więc muszę podejmować decyzje. To nie łatwe, ale taka jest moja praca.
- Barbosa musi zaadaptować się do włoskiej piłki, bo poziom intensywności jest tutaj zdecydowanie większy niż w Brazylii.
Komentarze (6)
Po drugie jak to ma być nasz jedyny pomysł na zdobycie gola to chyba nie będę jutro oglądał meczu. Puszczę powtórkę z meczu z Cagliari. Wyjdzie na to samo. Gdzie ataki srodkiem? Jakieś strzały z dystansu? Czy Banega i Mario nie potrafią zagrać paru dobrych prostopadłych piłek?
Czarno to widzę. Chyba de Boer to taki sam beton jak Walter. Jeden koncept bez względu na wyniki.
...moze troche halowej pilki po ziemi srodkiem pola