
Trudno będzie zapomnieć wysokie zwycięstwo Interu 4:0 z Cagliari, ale jest też osoba która najprawdopodobniej dokładnie zapamięta ten mecz do końca życia.
Mattia Zanotti (rocznik 2003) zadebiutował dziś w seniorskiej drużynie Interu po grze na kilku szczeblach młodzieżowych. Kilka minut po wejściu za Ivana Perisicia, mógł zaliczyć asystę ale po jego podaniu Alexis Sanchez trafił tylko w poprzeczkę.
- Brakuje mi słów żeby opisać ten wieczór. Przede wszystkim dziękuję trenerowi oraz kolegom z drużyny za tę szansę. Fakt, że zadebiutowałem w meczu na Meazza sprawia, że to wszystko jest to dla mnie jeszcze bardziej wyjątkowe.
- Odkąd pamiętam moim idolem był Javier Zanetti. Oczywiście nigdy nie spróbuję się nawet do niego porównywać, ale to że nosiłem dziś tę samą koszulkę co on napawa mnie dumą. To był świetny wieczór, wisienką byłoby tylko gdyby Alexis zmieścił piłkę w bramce po moim podaniu.
- Dedykuję ten występ mojej rodzinie, partnerce oraz przyjaciołom. Kiedy wybiegałem na murawę przez głowę przeszli mi wszyscy Ci, od których dostawałem wsparcie. Od czasów w Brescii aż do dziś.
- Słowa Inzaghiego przed wejściem na boisko? "Wyluzuj się i bądź sobą".
Komentarze (10)
Auu, szymon totalny szefito
niech zadba o swój Insta i wynocha zimą do Chile podawać do bramkarzy.