Domenico Di Carlo, trener Chievo Verona wziął udział w przedmeczowej konferencji prasowej, zorganizowanej przed dzisiejszym meczem jego podopiecznych przeciwko drużynie Interu na stadionie Giuseppe Meazza.
Szkoleniowiec podczas rozmowy z dziennikarzami przedstawił cele jakie postawił swoim zawodnikom przed dzisiejszym spotkaniem, a także dużo czasu poświęcił Sergio Pellissierowi, który zdecydował się po zakończeniu sezonu, zakończyć swoją piłkarską karierę.
- Kilku ważnych graczy powróciło po kontuzjach, których nabawili się w ostatnim meczu przeciwko drużynie SPAL. Dla nas to ma duże znaczenie, że wrócili do składu.
- Pojedziemy do Mediolanu i zamierzamy zagrać najlepiej jak potrafimy. Musimy zagrać na poziomie, na który wiemy, że nas stać. Musimy zagrać ambitnie.
- Oczywiście Inter jest silnym zespołem, ale zawsze radziliśmy sobie dobrze w starciach z wielkimi klubami. Zrobimy wszystko na co nas stać i spróbujemy przywieźć do domu jakieś punkty.
- Zastanawiałem się czy nie dać zagrać Pellissierowi od początku. Jeśli nie zagra w meczu przeciwko Interowi, to na pewno zagra za tydzień w meczu przeciw Sampdorii.
- Próbowałem przekonać go, żeby jeszcze nie kończył kariery i został z nami na kolejny rok, ale nie udało mi się go namówić. Rozumiem jego decyzję, gdyż sam grałem do 37. Roku życia.
- Jestem pewien, że poradzi sobie dobrze, bez względu jaką podejmie decyzję. Mam szczęście, że mogłem pracować z kimś tak świetnym jak on.
- Postawiłbym go na tym samym poziomie co Francesco Tottiego. W tym sensie, że jest on tak samo symbolem swojego klubu, w tym przypadku Chievo.
- Jestem dumny, że mogłem być jego trenerem, kiedy zagrał w reprezentacji.
Komentarze (1)