
Eusebio Di Francesco wziął udział w konferencji prasowej zorganizowanej przed meczem jego Samdporii z Interem. Oto co na temat jutrzejszego meczu i nie tylko miał do powiedzenia trener naszych rywali:
- Co się NIE działo we Florencji?
- Zacznijmy od tego, że pojedyncze zdarzenia mają wpływ na cały mecz, ale decyzje sędziów w tym meczu nam nie pomogły. Przy pierwszej bramce Chiesa był na spalonym, a Murillo nie powinien dostać drugiej kartki za faul, ponieważ chciał uniknąć kontaktu. Te wydarzenia miały wpływ na naszą późniejszą grę. Nie pomogło nam to, ale nie usprawiedliwia to tego, że powinniśmy więcej popracować nad niektórymi elementami gry.
- Czy mecz przeciwko Interowi może być dodatkową zaletą w motywowaniu zawodników?
- Uważam, że zawodnik grający w Serie A powinien być odpowiednio zmotywowany już od pierwszego treningu. Dlatego nie podoba mi się to, że motywowanie piłkarzy jest nieodłączną częścią przygotowań do meczów. Każdy piłkarz powinien być sam odpowiednio zmotywowany. Inter zajmuje pierwsze miejsce w tabeli z trenerem, który jest zaciekły i zdeterminowany. Nie może nas to przerosnąć, musimy wyjść na Inter z nożami w zębach.
- Jak zespół wygląda od strony fizycznej?
- Jeśli pokaże wam dane fizyczne to może nie są dobre, ale nie najgorsze. Musimy pracować nad elementami taktycznymi i mentalnymi. Musimy pracować nad wyeliminowaniem drobnych błędów w defensywie i w ataku. W akcjach ofensywnych powinniśmy się lepiej poruszać. Powinniśmy popracować nad głowami zawodników. Musimy zmienić obecną sytuację.
- Sytuacja mentalna zespołu?
- Pewność siebie zależy od osiąganych wyników. Przegrywanie nie jest przyjemne, ale nie możemy ciągle tego rozpamiętywać bo ma to wpływ na dalszy przebieg gry.
- Chabot czy Ferrari zagra w miejsce Murillo?
- Chabot jest świetnym obrońcą, więc myślę, że może być jutro kandydatem do gry w pierwszym składzie. W przypadku Ferrariego ocenimy jego przydatność na podstawie nadchodzących sesji treningowych. Udało się nam przywrócić do gry Quagliarellę, ale Gabbiadini nie zagra z powodu kontuzji.
- Czy ustawienie 4-3-3 to już historia w pańskim zespole?
- Obecnie trudno jest nam grać w takim ustawieniu. Już sam fakt zmiany ustawienia może nie być dla nas na początku zaletą i być komfortowa dla piłkarzy. Umiejętności zawodników są bardzo ważne w doborze taktyki.
- Młodzi piłkarze…
- Kiedy wszystko idzie dobrze, to łatwiej jest wprowadzać do składu zawodników z mniejszym doświadczeniem. Jutro będę mógł dokonywać niespodziewanych wyborów w oparciu o ostatnie treningi. Potrzebujemy ciągłego utrzymywania koncentracji w meczach. Denerwował mnie w ostaniem meczu brak koncentracji moich zawodników, szczególnie w defensywie. Fiorentina była trochę przestraszona, a my nie potrafiliśmy tego wykorzystać.
- Czy Bonazzoli może dostać jutro szansę gry w pierwszym składzie?
- To może być dobry pomysł. Cieszę się, że ostatnio zdobył bramkę, ma świetne warunki. Ale od niego oczekuje czegoś więcej.
- Jak ważny może być dla Was własny stadion?
- Muszę powiedzieć, że chciałbym żeby to była nasza twierdza.
Komentarze (5)