
Andrea Pinamonti podczas ostatniego letniego okna transferowego zmienił Inter Mediolan na Sassuolo. Młody napastnik zastąpił w zespole Neroverdich swojego rówieśnika, Gianlucę Scamaccę, który przeniósł się do West Hamu. Niestety wydaje się, że Pinamonti póki co nie spełnia pokładanych w nim nadziei, a w obecnym sezonie zdobył zaledwie 2 bramki w 12 meczach.
O swoim podopiecznym wypowiedział się trener Sassuolo, Alessio Dionisi:
Większość uważa, że Pinamonti nie przekonał w 100 procentach i że może zrobić więcej. Jaka jest prawda?
- Jestem z prawdą, nie z większością i nie z opiniami. Słusznie, że kibice oceniają pracę piłkarzy, menadżerów. Wy jako prasa macie prawo pisać co uważacie za stosowne, lecz ja oceniam wyniki. Nigdy nie spotkałem samozwańczego trenera, tak samo jeśli Pinamonti gra, to gra za zasługi. W ustawieniu 4-3-3 wsparcie pierwszego napastnika jest dyktowane przez graczy po bokach. Mamy Berardiego, który jest najlepszym asystentem ostatniego sezonu, lecz obecnie jest kontuzjowany. Alvarez się rozwija, ale jeśli Pinamonti gra więcej to dlatego, że znajduje więcej ciągłości i prezentuje więcej jakości. Chciałbym, żeby bardziej potrafił strzelać bramki, lecz my pracujemy na treningach, żeby mieć więcej zawodników, którzy strzelają bramki.
Komentarze (12)
Kolejny Samuel Kongo.....
Chciałbym to odszczekac ale pewne e mi nie będzie dane