
Wydawało się, że w sprawie Mauro Icardiego wszystko powoli wraca do normy. Argentyńczyk był szykowany do występu przeciwko Lazio, a ostatecznie Luciano Spalletti nie znalazł dla niego nawet miejsca w kadrze.
Wiadomość o niepowołaniu Icardiego na starcie z Lazio była bardzo zaskakująca. 26-letni napastnik powrócił do treningów z drużyną i wydawało się, że obie strony zawarły rozejm. Wobec urazu Lautaro Martineza, wielu przewidywało, że to właśnie Icardi zajmie miejsce na boisku młodszego kolegi. Na konferencji prasowej, Luciano Spalletti powiadomił wszystkich, że z powodu wydarzeń na ostatnich treningach, Argentyńczyk nie został powołany do kadry meczowej. Co więc wydarzyło się w ostatnich dniach w szatni Nerazzurrich?
Według FcInternews.it, szkoleniowiec Interu oczekiwał, że Icardi przeprosi za zachowanie swoje oraz swojej żony, Wandy. Były kapitan nie poczuł się jednak do odpowiedzialności i kiedy został wywołany przez trenera do tablicy, nie miał kolegom z drużyny nic do powiedzenia.
Komentarze (26)
Do czego to doszlo
Normalnie jak w przedszkolu bo ten coś powiedział tamten nie przeprosił
Gdzie te czasy że dało się sobie po mordzie A wieczorem razem się grał o czy pilo
Nie jestem za Icardim w tym sporze, uważam ze musimy go sprzedac w lecie ale doskonale go rozumiem ze odmowil przeprosin.
Utwierdzam się w swoim przekonaniu ze Luciano stary policjant Spaletti to nie jest trener na kluby z dużymi nazwiskami ponieważ nie potrafi do nich dotrzeć. Na szczęście w przyszłym sezonie będzie mu łatwiej w szatni bo będzie miał klub co najwyżej kalibru Genoi