
W ostatnich godzinach poczuto ulgę jeśli chodzi o Alessandro Bastoniego.
Konkretnie chodzi o jego kostkę, uszkodzoną w meczu z Romą. Skręcenie zostało potwierdzone, wykluczono bardziej delikatne problemy i tak na prawdę już po meczu z Romą w klubie panował optymizm co do stanu zdrowie obrońcy. Testy to potwierdziły: jest to skręcenie, nie ma uszkodzenia więzadeł. Oznacza to, że nie będzie trzeba zbyt długo czekać na jego powrót na boisko. Inzaghi ma nadzieję, że będzie on dostępny już w środę przeciwko drużynie Kloppa.
Plan powrotu do zdrowia zakłada zabiegi fizjoterapeutyczne do soboty. Bastoni rozpoczął je już wczoraj, będzie kontynuował dzisiaj, aż do weekendu. Celem jest zredukowanie bólu i jak najwczesniejszy powrót na boisko.
Pośrednim potwierdzeniem tego, że kontuzja nie jest aż tak poważna jest zmiana horyzontu Interu w kwestii apelacji co do zawieszenia. Początkowo wykluczano taką możliwość, jednak wczoraj klub ogłosił zamiar złożenia odwołania od 2-meczowej dyskwalifikacji. Celem klubu jest zredukowanie kary do jednego meczu, by mieć Bastoniego na Sassuolo. Najważniejszy jest jednak mecz z Liverpoolem.
Komentarze (11)
piekne zdjęcie, prawie 200 mln euro razem