
Denzel Dumfries i Stefan de Vrij niestety nie będą mieli okazji do powalczenia o końcowy triumf w Mistrzostwach Europy. We wczorajszym półfinale ich reprezentacja przegrała z Anglią 1:2.
Holendrzy doskonale rozpoczęli to spotkanie. Już w 7. minucie spotkania wyszli na prowadzenie za sprawą Xaviego Simmonsa. Ich radość jednak nie trwała zbyt długo. Kilka minut później, wahadłowy Interu - Denzel Dumfries - faulował w polu karnym Harry'ego Kane'a i arbiter nie miał wyboru - wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł sam poszkodowany i pewnym strzałem pokonał Verbruggena. W 18. minucie na tablicy wyników widniał remis 1:1. Kolejne świetne okazje miały obie drużyny - w tym również Dumfries, którego strzał trafił jednak tylko w obramowanie bramki. Do przerwy wynik się nie zmienił.
W drugiej połowie oba zespoły jakby spuściły z tonu i wydawać się mogło, że będzie nas czekać kolejna na tych Mistrzostwach dogrywka. Jednak w 91. minucie świetne dogranie Cole'a Palmera wykorzystał Ollie Watkins i Anglicy mogli się cieszyć z prowadzenia. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie i ostatecznie w finale ujrzymy podopiecznych Garetha Southgate'a.
Denzel Dumfries i Stefan de Vrij rozpoczęli mecz w wyjściowym składzie swojego zespołu. Środkowy obrońca Interu rozegrał pełne 90 minut, z kolei wahadłowy Nerazzurrich został zmieniony w 93. minucie przez Joshuę Zirkzee.
W finale reprezentacja Anglii zmierzy się z reprezentacją Hiszpanii, która w pierwszym półfinale pokonała zespół Francji 2:1.
Spotkanie to odbędzie się 14 lipca o godzinie 21:00 na Olympiastadion w Berlinie.
Komentarze (10)