Edin Dzeko udzielił wywiadu, w którym odniósł się do swoich pierwszych tygodni w Mediolanie oraz do niedzielnej rywalizacji z Juventusem.
Pierwsze wrażenia po przyjściu do Interu.
- Wiedziałem, że przychodzę do wspaniałego klubu i chciałem jak najszybciej zyskać zaufanie kibiców. Spotkałem tu wielu wspaniałych piłkarzy, obecnych mistrzów.
O trafieniu w meczu z Sheriffem.
- Bramka dała mi ogromną radość, właśnie tego wszyscy ode mnie oczekują. Ale najważniejsza jest wygrana. Nawet gdy strzelasz gola, ale twój zespół przegrywa, to nie smakuje tak samo. Najważniejsze są cele drużynowe.
Duża liczba traconych bramek.
- Gramy bardzo ofensywnie, chcemy atakować. Było to widać również w meczach Ligi Mistrzów. Wiąże się to niestety z większą liczbą traconych bramek. Musimy nad tym bez wątpienia popracować.
O spotkaniu z Chellinim.
- To jeden z najlepszych środkowych obrońców ostatniej dekady. W Juventusie to postać decydująca. To bardzo niewygodny rywal na boisku. Zawsze kryje mnie bardzo blisko i agresywnie. Przeciwko Chielliniemu strzeliłem swojego pierwszego gola we Włoszech, ale wiele razy udawało mu się mnie powstrzymać. W niedzielę najważniejsze będzie zwycięstwo, mogę się obejść bez gola.
Komentarze (5)
Z perspektywy czasu widać, że mimo wieku, Zapata dałby dużo więcej liczb i jakości.
Niech Dżeko wypadnie na miesiąc i będziemy płakać.
Gorzej z Hakimim ale i tu se poradzimy.