
Włoski dziennikarz Michele Criscitiello zasugerował, że utrata Romelu Lukaku może wpłynąć na Inter na więcej sposobów niż tylko bezpośredni brak wkładu Belga.
W swoim artykule wstępnym dla Tuttomercatoweb.com Criscitiello wyjaśnił, że jednym z najważniejszych aspektów przebywania Lukaku z Nerazzurrimi było jego partnerstwo z Lautaro Martinezem i że Argentyńczyk nie będzie mógł grać tak samo.
Po szokującej sprzedaży Lukaku, Inter robi wszystko, co w jego mocy, aby nie stracić drugiego najwyższej klasy napastnika w postaci Martineza, ale nawet jeśli im się to uda, nie ma gwarancji, że 23-latek doświadczy tego samego rodzaju formy, co w partnerstwie z Lukaku.
Obaj napastnicy grali pod wodzą Antonio Conte, a bez Lukaku Martinez będzie musiał dostosować swoją grę do nowego partnera i taktycznego ustawienia, a w rezultacie może to wyglądać mniej efektywnie.
Oto co miał do powiedzenia na powyższy temat włoski żurnalista:
- Był wart połowy zespołu, a także sprawił, że Lautaro grał dużo lepiej. Nie tylko straciłeś Belga, ale straciłeś 80% z duetu Lu-La. Lautaro będzie nadal strzelał, ponieważ ma to w swoim DNA, ale posiadanie Dzeko jako partnera nie będzie tym samym, co posiadanie idealnego zawodnika do rozgrywania, takiego jak Lukaku.
Komentarze (24)
Przyszedł Hakan, Barella częściej się włączy... Gdzie tu Lukaku któremu piłka odskakuje na trzy metry. Romelu to najlepszy napastnik świata do kontr jak u Conte a nie do gry kombinacyjnej. Jeszcze się okaże , że Lautaro zrobi liczby jak Lukaku z zeszłego sezonu jak nauczy się strzelać karne.
Pozdr.
Inzaghi będzie robił zupełnie inna grę. Lukaku w taktyce Inzaghiego by tylko przeszkadzał. Doceniam go, bo to jest top, ale tu bardziej drugi Lautaro w ataku by się przydał a nie Rom który ma zwrotność tankowca.
Mamy marotte tj największy skarb i zobaczycie ancelotti też nie był odrazu wielki dlatego zaczekajcie z jechaniem po inzaghim
U Conte Lukaku był postacią kluczową, na której budowany był cały system gry.
Teraz mamy Inzaghiego, który z Immobile zrobił maszynę do strzelania bramek. Według mnie nieco bardziej ofensywny styl nowego trenera może poprawić grę naszych napastników.
Także polecam poczekac na rezultaty, bo równie dobrze możemy być mocniejsi z przodu.