
Pomocnik Fiorentiny, Edoardo Bove, opuścił szpital Careggi w piątek, 12 dni po niepokojącym zdarzeniu, które miało miejsce podczas meczu Serie A przeciwko Interowi na Stadio Artemio Franchi.
22-letni piłkarz zasłabł w 17. minucie meczu, co wywołało falę niepokoju zarówno wśród zawodników, jak i kibiców. Służby medyczne zareagowały błyskawicznie, a Bove został przetransportowany karetką do pobliskiego szpitala Careggi w ciągu około 10 minut.
Podczas pobytu w szpitalu Bove przeszedł operację wszczepienia wymiennego wewnętrznego defibrylatora (ICD). Zabieg ten był kluczowym elementem jego leczenia i niezbędnym krokiem umożliwiającym wypisanie piłkarza do domu.
Wciąż nie wiadomo, jak incydent wpłynie na dalszą karierę Bove. Decyzja o powrocie do pełnej aktywności sportowej będzie zależała od opinii lekarzy i przebiegu dalszej rekonwalescencji.
Komentarze (1)