
Sebastiano Esposito jest obecnie wypożyczony z Interu do szwajcarskiego FC Basel. Ostatnio zrobiło się o nim głośno, kiedy to odmówił swojemu trenerowi wejścia na boisko. Problemy te wydają się już jednak zażegnane, a młody napastnik udzielił wywiadu dla calciomercato.it. Oto jego treść:
Jak się czujesz fizycznie i jak przebiega twoje wypożyczenie?
- Dążę do tego, aby mieć jak najmniej urazów. Doświadczenie, które zbieram w FC Basel, jest bardzo pozytywne. Potwierdzają to też liczby. W 10 meczach strzeliłem 4 bramki. Myślę, że dobrze mi poszło.
Czy chciałbyś zostać w FC Basel czy zamierzasz odzyskać miejsce w Interze?
- Zobaczymy co ustalą oba kluby. Zawsze jestem natomiast w kontakcie z Interem. Nad przyszłością będę się jednak zastanawiał z moim agentem i klubami.
Co sądzisz o meczu z Liverpoolem?
- Niestety mieliśmy pecha. Gdyby Calhanoglu strzelił bramkę, mecz wyglądałby zupełnie inaczej. Liverpoolowi trudno byłoby wrócić do gry na San Siro po straconej bramce w pierwszym kwadransie. Dobrze broniąc i kontratakując, Inter mógł mocno zaszkodzić Liverpoolowi. Zwłaszcza flanki Interu z Dumfriesem i Perisiciem są bardzo groźne.
Żałowałeś, że Lukaku opuścił Inter?
- Już wcześniej wiedziałem, że zdecydował się odejść. Kiedy mi o tym powiedział, nie chciałem w to uwierzyć. Romelu był najsilniejszym graczem z jakim grałem. Przykro mi, ale każdy może wybrać własną ścieżkę.
Jakie są twoje przyszłe cele?
- Przede wszystkim wygrać tutaj z FC Basel. Następnie pozostaje marzenie, aby wrócić do Interu i dobrze sobie tam radzić. Ogromnym marzeniem jest natomiast wygranie pucharu z Interem, być może Ligi Mistrzów. Sukces z reprezentacją narodową to również mój cel na przyszłość.
Komentarze (7)
ale wtedy przypominają się poprzednie wyskoki