
Kameruński napastnik Interu, Samuel Eto'o podczas krótkiego wystepu na scenie na Piazza San Giacomo, będąc w towarzystwie kolegi z zespołu Yuto Nagatomo powiedział kilka słów na różne tematy.
Na początku 30-latek odniósł się do byłego zawodnika Nerazzurrich Marco Materazziego:
- Proszę o chwilę uwagi, gdyż chciałbym podziękować mojemu przyjacielowi, który w przyszłym sezonie nie zagra już w Interze, tak chodzi o Marco Materazziego. On pierwszy zaproponował mój transfer na Stadio Giuseppe Meazza, kiedy przechodziłem przez trudny okres w Barcelonie. Po przyjściu do Mediolanu bardzo mi pomógł. Nigdy mu tego nie zapomnę.
[hide]
- Najważniejszą rzeczą w życiu jest być szczęśliwym. Pojedziemy do Pekinu z zamiarem wygranej, ale doskonale wiemy, że nie czeka na nas łatwe zadanie. Spróbujemy powtórzyć sukces sprzed roku.
- W mojej karierze miałem okazję przywdziać wiele barw, lecz atmosfera jaką zastałem w Mediolanie była czymś nieprawdopodobnym. Czy trzeba być twardym, aby zostać piłkarzem? Dla mnie futbol jest całym moim życiem, więc nie stanowiło to problemu.
- Muszę trenować i dawać z siebie maksimum możliwości, by nadal wygrywać i nie stracić zaufania fanów i prezydenta.
Komentarze (18)
bylo cos o najemniku, chyba temu tak mowili bo E2 chcial bardzo wysokiego kontrakktu i mowilo sie ze dla kasy odejdzie do City,zreszta u nas tez sporo kosi
Forza Eto'o!