
Gianfelice Facchetti na łamach Tuttosport wspominał zmarłego Luisa Suareza. Śmierć 88-letniej legendy Interu ogłoszono w miniony piątek.
- Przyjemna osoba z poczuciem humoru, wyluzowana. Był inteligentny zarówno na boisku jak i poza nim. Zgodził się trenować Inter w czasach, które nie były łatwe. Zawsze był gotowy nam pomóc. Miał odwagę, aby pokazać swoją twarz, kiedy sprawy nie szły dobrze. To rzadkość.
- Luisito to łagodny gigant, który wie jak grać w piłkę. Pamiętam, jak zatrzymywali mojego tatę i chwalili formację Grande Interu. Istniała jedność celu, którą kierowała postać Herrery, ale to była drużyna wielu liderów. Picchi był trenerem na boisku, a Suarez był umysłem, który wprowadzał grę pożądaną przez trenera.
Komentarze (1)