
Bezsprzeczny gwiazdor niebieskiej części Mediolanu przeniesie się do konstelacji gwiazd - Barcelony.
Ale, czy czar oraz magia Zlatana przeniosą się tam razem z nim? Czy Ibra będzie się czuł wielkim magiem futbolu wiedząc, że obok niego jest Messi, Henry, a za plecami Xavi oraz Iniesta?
Wiele osób zarzuca Zlatanowi, że pokazuje nieziemski futbol, ale tylko z zespołami - jakby to ująć - nie galaktycznymi. Wniosek - ze średnimi klubami Ibra czaruje i pokazuje, że jest "Il Genio", czyli geniuszem.[hide]
Taktyka Interu w ostatnim sezonie była stosunkowo prosta. Od Cesara do Zlatana. Dzięki temu Ibra był królem i przywdziewał niebiesko-czarną koronę.
Jak sam podkreśla przenosi się z "ziemskiego" Interu by grać w "galaktycznej" Barcelonie. Powodem zmiany klubowych planet jest fakt - tak uważa zawodnik - że Inter w najbliższym czasie nie stanie się potęga na orbicie zwanej "Champions League".
I tu zaczynają się WIELKIE spekulacje. Za transfer Zlatana Inter może dostać galaktyczne wynagrodzenie. Na San Siro prawdopodobnie przeniesie się - kolejny niebotyczny geniusz - Samuel Eto'o. Do tego Inter otrzyma na rok Hleba - wspaniałą białoruską gwiazdę - która w zeszłym sezonie straciła blask w galaktyce największych i najlepszych - zdaniem kosmicznie obeznanych w temacie telewizyjnych ekspertów. Już wydawać by się mogło, że to wspaniała oferta. Wyliczeń ciąg dalszy. Oprócz dwójki zawodników na konto Interu - czyt. Morattiego - powędruje prawdopodobnie 50 mln Euro.
Oferta nie z tego świata. Transfer Ibry może być perłą widoczną z kosmosu tego okna transferowego, nie tylko w Serie A lecz w całej piłkarskiej Europie. W tę transakcję włączona jest - oprócz - galaktycznych liczb także wymiana zawodników nie z tej planety.
Wielu znawców piłki nożnej podkreśla, że to - nie jakby się wcześniej wydawało - Barcelona "naciągnęła" Inter, lecz że to właśnie Nerazzurri "wykiwali" Katalończyków.
Kto wyjdzie z przyjaźni Moratti - Laporta wygrany tego tak naprawdę dowiemy się pod koniec nowego sezonu. Ciekawostką jest także fakt, czy najjaśniejsza i NAJWIĘKSZA gwiazda z niebieskiej części Mediolanu będzie błyszczeć OGROMNYM blaskiem w katalońskiej galaktyce NAJWIĘKSZYCH gwiazd europejskiego futbolu?
Historia pokazuje, że sprzedając swą najokazalszą gwiazdę - poza pieniędzmi - można zyskać kolektyw drużyny. Czy w takim razie Inter zyska a Barcelona straci? A może Inter już nigdy nie odzyska "blasku w ofensywie" a Barcelona stanie się galaktyką niszczącą inne planety w drodze na orbitę Champions League.
Ku przestrodze - historia lubi zataczać koło. W świecie futbolu jedni Galacticos już byli i każdy wie jak to się skończyło...
Michał Chrzanowski
www.seriea.blox.pl
Komentarze (24)