
Inter Mediolan przegrał z Fiorentiną aż 4:1. Po dwie bramki dla gospodarzy strzelili Jovetic oraz Ljajic, Nerazzurri zdołali odpowiedziec tylko jednym trafieniem Cassano.
Początek spotkania wyglądał fatalnie w wykonaniu naszych piłkarzy. Przez pierwsze 10. minut nie mogliśmy wyjść nawet z własnej połowy boiska. Ciągle przy piłce utrzymywali się piłkarze Fiorentiny. Nasza bezradność w ataku jak i obronie doprowadziła do tego, że już w 13. minucie wynik spotkania otworzyła drużyna gospodarzy. Juan popełnił błąd nie wracając na swoją pozycję co wykorzystał Ljajic strzelając bramkę. Po pierwszym golu gra przez chwilę się wyrównała, lecz nie na długo. W 33. minucie było już 2:0 dla Fiorentiny. Przepięknym strzałem popisał się Jovetic. Bramkarz Interu w tej sytuacji nie miał najmniejszych szans i tylko odprowadził piłkę wzrokiem. Do końca pierwszej połowy zdołaliśmy oddać kilka strzałów z dystansu, które nawet nie trafiały w światło bramki.
Druga połowa wyglądała bardzo podobnie do pierwszej. Fiorentina atakowała a Inter starał się bronic. Na kolejną bramkę nie musieliśmy długo czekac. W 55. minucie fatalne zachowanie naszych obrońców w polu karnym wykorzystał ponownie Jovetic. W tej sytuacji podobnie jak przy bramce na 2:0 asystował Aquilani. Mijało 60. minut spotkania a mecz wyglądał tak jakby grała tylko jedna drużyna - Fiorentina. Meczu po prostu nie dało się oglądać, zawodnicy gospodarzy robili z piłkarzami Interu co chcieli. W 65. minucie było już 4:0. Swojego drugiego gola ładnym technicznym strzałem sprzed pola karnego strzelił Ljajic. Jedyny pozytywne akcent dla kibiców Interu padł w 87. minucie. Kiedy to po strzale Cassano z okolic 25 metra wynik spotkania zmienił się na 4:1.
ACF Fiorentina 4:1 Inter Mediolan
Bramki: Ljajic 13' i 65', Jovetic 33' i 55' ; Cassano 87'
Żółte kartki: Pasqual, Pizarro, Savic ; Ranocchia, Guarin, Jesus, Pereira
Fiorentina: 1 Viviano; 40 Tomovic, 2 Gonzalo, 15 Savic; 11 Cuadrado (83' Llama), 10 Aquilani, 7 Pizarro (69' Sissoko), 20 Borja Valero, 23 Pasqual; 22 Ljajic, 8 Jovetic (72' El Hamdaoui).
Trener: Vincenzo Montella.
Inter: 1 Handanovic; 4 Zanetti, 23 Ranocchia, 40 Juan Jesus, 55 Nagatomo; 17 Kuzmanovic, 19 Cambiasso, 10 Kovacic (46' Alvarez); 14 Guarin (59 Pereira); 99 Cassano, 8 Palacio (76' Schelotto).
Trener: Andrea Stramaccioni.
Arbiter: Nicola Rizzoli
Komentarze (122)
<br />
<a href="http://s8.footballteam.pl/index.php?polecil=32846">http://s8.footballteam.pl/index.php?pole­cil=32846</a><br />
<br />
Jak coś to pisz w grze jeśli się zarejestrujesz <img src="/files/emoticons/10" alt="
<br />
Strama jest w tym klubie od roku, a drużyna mimo zmian w składzie jest w tym samym miejscu co za Ranieriego. Gargano, Pereira, Guarin, Kuzmanović, Gargano, Palacio słynęli z wybiegania i walki, Kovacić i Cassano pokazali już nie raz że klepać piłkę potrafią. Wszscy Ci zawodnicy po okiem Stramy tracą swoje największe atuty, widać że Ci zawodnicy nie mają pojęcia co mają robić na boisku. Strama dostał wszystko: okres przygotowawczy, czas, transfery i wszystko zmarnował. Chciał zawodników pod 3-5-2 sprzedali mu Sneijdera, Livaje i Coutinho, biorąc za nich miedzyinnymi Schelotto. Po jednym meczu następuje zmiana taktyki na 4-3-3 do której Schelotto po prostu nie pasuje a każdy z odchodzącej trójki by się przydał. <br />
<br />
Na tle Fiory widać było idealnie co znaczy wpoić drużynie styl i pewne schematy gry. Oni grali piłka, wychodzili na pozycje. U nich zawodnik zanim otrzyma piłkę już wie gdzie będzie mógł ją podawać. U nas zawodnik dostaje piłke, reszta nie ma pojęcia gdzie ma biegać a ten z piłką nie ma pojęcia co ma z nią zrobić. Jakoś Cassano, Kovacic, Guarin, Palacio w swoich poprzednich klubach wychodzili do gry i klepali aż miło, nagle zapomnieli jak to się robi<img src="/files/emoticons/35" alt="
<br />
Kolejną kwestią jest psychika zawodników. Jeżeli piłkarze widzą że trener nie ma pojęcia co robi, nie wierzy w to co robi, to piłkarze przestają wierzyć w niego. Jeżeli zawodnicy widzą zrezygnowanego i bezsilnego trenera na ławce to część tej rezygnacji siłą rzeczy przeskakuje na nich. Naprawdę jestem w stanie wyobrazić sobie Strame przed meczem mówiącego do zawodników ,,Chłopaki nie mam pojęcia co mam robić, poradzicie coś, jakieś treningi może taktyke<img src="/files/emoticons/35" alt="
<br />
Przed meczem ze Sieną mówiłem że z tym trenerem w meczach z Sieną, Chievo, Fiorą i Milanem będziemy mieli maksymalnie 3-4 punkty. Pare osób zarzucało mi że jestem malkontentem itp. a ja po prostu patrzę realnie na możliwości jakie mamy. Jeżeli Lazio wygra dziś i za tydzień do tego my przegramy z Milanem, to będziemy tracić 7 pkt do Lazio, 4 do Milanu a i pewnie Fiora nas wyprzedzi i o LM będziemy mogli zapomnieć. Nowy trener przez tydzień nie nauczy zawodników taktyki, czy grania piłką ale może dodać im wiary w siebie i na tej fali mogą kilka meczów wygrać. Efekt nowej miotły często tak działa. Mam nadzieję że Moratti jeszcze dziś zatrudni Blanca, bo z tym ,,opiekunem" na ławce zajmiemy miejsca 6-8
<br />
<img src="/files/emoticons/17" alt="<lol>" />
Fatalna postawa obrońców, brak kreatywności w ataku, pasywna postawa naszych piłkarzy przy 1-0 i 2-0. Grając taką piłkę nie mamy prawa marzyć o LM. Mimo to dalej mamy szansę zakończyć sezon na 3 miejscu, ale Inter musi wrócić do formy z początku sezonu. Musi stać się cud, i to już w najbliższym ligowym spotkaniu.