
Pierwszego gola dla Interu w meczu z Udinese zdobył Davide Frattesi. Włoski pomocnik podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat zwycięskiego pojedynku przed mikrofonem Inter TV.
Dzisiaj rozpoczęliście bardzo dobrze, ale potem czegoś zabrakło. Czego jeszcze brakuje, że wrócić na poziom z zeszłego sezonu?
- Najważniejsze było odpowiednie podejście i mentalność, czyli to, czego zabrakło w derbach. Myślę, że dzisiaj istniała odpowiednia współpraca między pomocnikami i napastnikami. Ostatnio zbyt często gracze byli osamotnieni w ataku. W zeszłym sezonie drużyna była zwarta, a między liniami nie było praktycznie żadnej przestrzeni. Tego jeszcze nam brakuje.
Ten stadion jest dla Ciebie szczęśliwy. Przewidywałeś, że znowu tutaj trafisz?
- Jak zwykle żartował Asllani, ponieważ wczoraj spałem z nim w pokoju. Cały czas powtarzał, że dzisiaj strzelę gola. Usilnie próbowałem wygonić go z pokoju (śmiech). Na pewno to powtórzymy, skoro przyniosło dobre rezultaty.
Dasz mu z tego powodu jakiś prezent?
- Jeśli wrócimy na czas, to postawię mu kolację.
Komentarze (3)