
Davide Frattesi dostał szansę występu w wyjściowej jedenastce Interu w spotkaniu przeciwko stołecznej Romie. Nerazzuri doznali bolesnej porażki na własnym stadionie, a jednym z najbardziej krytykowanych za ten mecz piłkarzy został właśnie pomocnik reprezentacji Italii. Występowi Włocha przyjrzeli się dziennikarze wszystkich dzienników sportowych na Półwyspie Apenińskim.
Davide Frattesi był faworytem do miejsca w pierwszym składzie na ten mecz ze względu na zawieszenie za kartki, które nałożone zostało na Henrikha Mkhitaryana. Dodatkowo do pełni sił po długim leczeniu kontuzji nadal dochodzi Piotr Zieliński (Polak zameldował się na boisku po przerwie). Łączony z Romą w poprzednim mercato, Frattesi miał zatem sporo do udowodnienia i sporo do ugrania - zarówno w oczach obecnego trenera, jak i potencjalnie przyszłego pracodawcy. Włoski pomocnik zawiódł jednak kompletnie, a jego statystyki sprawiają, że ciężko uwierzyć, że to liczby zawodnika, który na boisku spędził 80 minut, a nie osiem. Davide umieścił piłkę w siatce na początku meczu, ale gol został anulowany przez spalonego dogrywającego Arnautovicia. Od tego momentu zaczął się koszmar w wykonaniu Frattesiego. Włoch przeszedł obok meczu i został obwołany głównym winowajcą kompletnego oddania środka pola przez Inter w tym spotkaniu. Zaliczył 20 kontaktów z piłką, wykonał 6 podań (4 celne).
Sporo krytyki spadło też po ostatnich zawodach na Hakana Calhanoglu i Federico Dimarco. Obaj określeni zostali jako bezbarwni. Trzon Interu dopadło zmęczenie, które uniemożliwia realizacje planów taktycznych trenera. Liderzy nie są też obecnie w stanie pobudzić drużyny mentalnie. Tuttosport wypunktowało natomiast wystep Yanna Bissecka, który ani nie dawał poczucia bezpieczeństwa w obronie, ani nie zaoferował też nic ze swojego repertuaru ofensywnego.
Tifosi di altre squadre “eh ma non fate giocare frattesi”
— INZAGHIANO di ferro (@alfacamperpooh) April 27, 2025
1 in meno oggi, guardate la statistica.
Pietoso pic.twitter.com/QujmKO57z2
Komentarze (19)
Mysle, ze to nie jest zly pilkarz zwyczajnie nie spasowal do sposobu w jakim gra Inter , byl u nas cialem obcym. Gdzies w serieA znjadzie miejsce dla siebie. Jakies Lazio, Roma moze Fiorentina
najgorszego napastnika w historii Interu