
Tagliavento prowadził mecz w sposób spójny - tak arbitra z Terni ocenia La Gazzetta dello Sport.
W drugiej połowie Portanova po rzucie rożnym upada na murawę. Powtórki wyraźnie ujawnia pomysłowość Samuela, który wygląda na skupionego na piłce, ale ramionami położonymi na przeciwniku ściąga go na ziemię. Uścisk nie by szczególnie mocny, ale w polu karnym panują specyficzne zasady. Samuel zachował się nieco naiwnie. Takie rzeczy zdarzają się często i niektórzy uważają, że drużyna nie powinna być ukarana.
Przykład rygoru stosowanego przez Tagliavento widzieliśmy później, przy okazji faulu na Diego Milito. Wejście Morleo w jego nogi było na tyle groźne, że ten słusznie ujrzał czerwień. Słusznie zostali upomnieni także Coutinho, Perez i Krhin.
Małe kontrowersje mógł wywołać rzut karny, podyktowany dla gospodarzy, ale jak można przeczytać w GdS Tagliavento zrobił w tym meczu wszystko tak, jak należało.
Komentarze (4)