
Romelu Lukaku chce wrócić do Interu - to pewne. Dziś Belg będzie oglądał pucharowe derby z dużą dozą nostalgii. Najnowsze doniesienia odnośnie sytuacji Romelu - Inter przedstawiają dziennikarze La Gazzetta dello Sport.
- Romelu będzie oglądał derby z przyjaciółmi mając w głowie romantyczną myśl o ponownym ich rozegraniu: wie, że nie będzie to łatwe, że w grę wchodzi wiele zmiennych, ale Inter to zespół, o którym marzy. Romelu od tygodni (ponownie) otwiera kontakty ze swoim byłym klubem, dzwoniąc do kolegów z drużyny, a przede wszystkim do dyrektorów. Zarząd odpowiada mu w podobnym tonie jak Tuchel: "Poczekaj, miej wiarę...". Czekanie jest nieuniknione, ponieważ Inter, ze względu na wymagania budżetowe, jest obecnie zmuszony do trzymania wszystkich kart.
Nerazzurri czekają na rozwój sytuacji na rynku i na to, co stanie się z Chelsea.
- Jeśli wtedy Lukaku rzeczywiście pójdzie na ugody i jeśli wszystkim uda się slalom między stawkami ekonomicznymi (Inter nalega na wypożyczenie Belga, Big Rom musi być skłonny do znacznego obniżenia pensji), to Nerazzurri naprawdę byliby skłonni do ataku na kartę zawodnika.
Na razie Lukaku musi zadowolić się ławką w Londynie i nostalgią związaną z oglądaniem "swojego" Interu w telewizji.
Komentarze (4)
Nie bądźmy już takimi żydami, sprzedaliśmy go za ponad 100mln i chcemy go wypożyczyć go po sezonie i nie płacić nawet 100% jego pensji?