
Słaba gra Interu nie jest dziełem przypadku. Dziennikarze La Gazzetta dello Sport w swoim dzisiejszym artykule krytykują podstawę zarządu klubu.
- Grzechy Suning były widoczne już zeszłego lata. Niejasna strategia ekonomiczna, a także nagłe cięcia w budżecie są bardzo widoczne. Decydujący błąd popełniono jednak w styczniu. Działacze zlekceważyli braki w kadrze zespołu zarówno techniczne jak i osobowościowe. Inter sprawiał wrażenie drużyny zrujnowanej już w zeszłym roku, które na moment udało się zatrzeć Luciano Spallettiemu.
- Suning zaryzykowało zbyt wiele. Finansowe Fair Play? Planem Sabatiniego i Ausilio było stworzenie drużyny, która zagwarantuje sobie awans do Ligi Mistrzów, a następnie sprzedaż za duże pieniądze Mauro Icardiego przed 30 czerwca.
Dziennikarze zwracają uwagę na liczne błędy korporacyjne. Zhang Jidong ostatni raz w Mediolanie widziany był 18 września 2016 roku na meczu Inter - Juventus. Kierownictwo zespołu nie posiada właściwej autonomii - na wszystkie operacje zgodę musi wyrazić Suning, co wiąże się z opóźnieniem całego procesu decyzyjnego.
Na temat niemożności zakontraktowania zimą Ramiresa, Alexa Teixeiry czy Javiera Pastore wypowiadać nie chce się Luciano Spalletti. Już teraz natomiast zaczynają pojawiać się pierwsze pogłoski o możliwej zmianie trenera jeszcze w tym sezonie. Żurnaliści dodają także, że w dobre intencje właściciela powoli przestają wierzyć także kibice zespołu, którzy od początku sezonu gwarantują bardzo wysoką frekwencję na Stadio Giuseppe Meazza.
Komentarze (23)
Moim zdaniem dla Suning Inter jest tylko jednym z wielu odlamow biznesu i wychodzi na to ze nie jest to priorytet !
Świadczy to o tym, że Inter został potraktowany tylko jako biznes, brak podejścia sportowego co dzisiaj przekłada się na burdel na każdym szczeblu klubu. Brak ambicji wynika także z braku konkretnych działań.
Co najbardziej mnie martwi, to brak przekazu dla fanów, czekamy i nic nie wiemy, nawet jesli cudu nie będzie to prosze nam to oznajmić!