Koniec marzeń Interu. Zawodnicy Roberto Manciniego pomimo optycznej przewagi przegrali na wyjeździe z Genoą, dzięki czemu praktycznie przekreślili swoje szansę na miejsce premiowane grą w Lidze Mistrzów.
Inter mógł ułożyć sobie to spotkanie już w 4. minucie, kiedy to po strzale głową Perisicia znakomitymi umiejętnościami wykazał się bramkarz gospodarzy, Eugenio Lammana. Następnie gra przeniosła się do środka pola i ataki obu zespołów rozbijane były na granicy pola karnego. W 28. minucie aktywny dzisiaj Palacio dobrze dośrodkował na głowę Icardiego, lecz jego próbę sprzed linii bramowej wybił obrońca. Niewiele później kolejną szansę miał Perisic. Po dobrze wykonanym rzucie wolnym Chorwat stanął przed szansą otworzenia rezultatu ponowie strzałem głową, lecz i tym razem górą okazał się być goalkeeper Grifone. W 38. minucie dwukrotnie przed szansą stanęli gracze z portowego miasta, a konkretnie Pavoletti. Najpierw po stracie Nerazzurrich w środku pola i szybkim podaniu do przodu włoski napastnik został zablokowany i piłka minimalnie minęła bramkę Handanovicia, a kilkadziesiąt sekund później po rzucie rożnym, będący w wysokiej formie Słoweniec uratował Inter od straty gola. Kilka minut później po starciu w polu karnym zawodników obu drużyn gospodarze domagali się karnego, ale gwizdek sędziego milczał. Po tej sytuacji akcja błyskawicznie przeniosła się na drugą stronę boiska, gdzie w bardzo dogodnej sytuacji zablokowany został Medel i zamiast bramki skończyło się na rzucie rożnym.
Druga połowa rozpoczęła się od ataków Interu. W 50. minucie do wybitej przed pole karne piłki doszedł Melo, który bez namysłu oddał strzał. Futbolówka trafiła jeszcze na głowę Icardiego, który będąc na pozycji spalonej przestrzelił mając przed sobą pustą bramkę. W 58. minucie próbował Palacio, który po dośrodkowaniu z rzutu wolnego strzelał głową, ale i tym razem skończyło się na przestrzeleniu nad bramką. Niewiele minut później Nerazzurri doprowadzili do doskonałej szansy. W polu karnym znalazł się Brozovic, dla którego jednak dokładnie dogranie piłki na piąty metr do Palacio było zbyt trudne. W 78. minucie zastosowanie znalazło słynne przysłowie, że niewykorzystane okazje lubię się mścić. Po dobrze rozegranej akcji do piłki na drugim metrze dopadł De Maio, któremu nie pozostało nic innego jak zdobyć bramkę. Po tej sytuacji rozpoczęły się rozpaczliwe ataki w wykonaniu Nerazzurrich. Okazje mieli min Icardi, Jovetic oraz Eder, lecz nic z tego nie wynikło. To oznacza, że wobec zwycięstwa Romy zawodnicy Manciniego pożegnali się raczej definitywnie z szansą na grę w przyszłym sezonie z emblematem Ligi Mistrzów na ramieniu.
GENOA: 1 Lamanna; 24 Munoz, 4 De Maio, 15 Marchese; 3 Ansaldi, 31 Dzemaili, 30 Rigoni, 34 Silva; 93 Laxalt, 19 Pavoletti, 17 Suso.
Ławka rezerwowych: 32 Donnarumma, 39 Sommariva, 11 Cerci, 16 Capel, 18 Ntcham, 29 Fiamozzi, 35 Corniselli, 37 Panico, 42 Matavz, 54 Sandro, 77 Tachtsidis, 97 Ghiglione.
Trener: Gian Piero Gasperini
INTER: 1 Handanovic; 33 D'Ambrosio, 25 Miranda, 24 Murillo, 12 Telles; 83 Melo, 17 Medel; 8 Palacio, 77 Brozovic, 44 Perisic; 9 Icardi.
Ławka rezerwowych: 30 Carrizo, 46 Berni, 5 Jesus, 10 Jovetic, 11 Biabiany, 21 Santon, 22 Ljajic, 23 Eder, 27 Gnoukouri, 55 Nagatomo, 97 Manaj.
Trener: Roberto Mancini
Sędzia: Irrati
Komentarze (70)
Wiadomo, że przeciwnik będzie się bronił to potrzebni nam gracze, którzy potrafią coś wykreować, przytrzymać piłkę, a przede wszystkim uderzyć z dystansu. Przeciwnik skupiałby uwagę na tych graczach zostawiając więcej miejsca innym. Takie moje zdanie, ale mogę się mylić, bo papierów trenerskich nie mam.
Panie trenerze jaki jest przepis na s nie sezonu kibicom jak i piłkarzom.
RM: Panie redaktorze przepis na to jest bardzo prosty choc dla niektórych trenerow to trudne mi to przychodzi z latwoscia. Wystarczy tylko co mecz rotowac skladem tak aby zawodnicy nie mieli szansy sie zgrac. Po kazdym dobrym meczu zawodnika na nastepny siada na lawce. Zawodnicy którzy potrafia wniesc troche kreatywnosci i poprawic gre w ataku trzeba sie z nimi poklucic i posadzic na 2-3 miesiace, w wywiadach mowic ze jeszcze strzela kilka waznych bramek po czym nie wystawiamy ich na boisko. Zawodnicy ktorzy nie grali od 2-3 miesiecy (Santon) sa wstawiani na wazne mecze a po mamy wymowke ze dlugo nie gral dlatego byl slaby. Miejsce w pierszym skladzie maja najsabsi zawodnicy (Palacio, Nagatomo) zeby miecwytlumaczenie. Sciagamy zawodnnikow ktorych po 2 miesiacach nie chcemy.
Redaktor: jak Pan czyje sie robiac w zawodnikow i kibiców
RM: Jak to jak zajebiscie, ja jestem poprostu
"Odmeldowuję się do sierpnia. Ciao!"
Jedyny pozytyw tego meczu...
Mancini popelnil duzy blad kiedy jeszcze udawalo mu sie przechytrzyc przeciwnikow swoja taktyka i skladem wtedy wlasnie krystalizowal sie pierwszy sklad i takim powinien grac skoro nie walczyl na 3 frontach.
Ja raczej nie widze opcji zeby jakikolwiek zawodnik (moze oprocz mistrza Lamagoto) bylby usatysfakcjonowany sezonem. Wieczne rotacje, dwoch meczow nie szlo zagrac tym samym skladem.
Jedno teraz jest pewne albo thohir sypnie kasa albo Inter pograzy sie w roli sredniaka Serie A. 3 pierwsze kluby sa obecnie poza zasiegiem.
Mancini out - Emery/Garcia in
Kto nie wykorzystuje szans ten nie wygrywa. Skuteczność ZERO !
czy Ty te obraźliwe słowa pisałeś do mnie?
Nie rozumiem gry Interu w tym roku, ale cieszmy się z LE... jak Mancini odejdzie to kolejny trener chociaż pogra w LE bo bez gry w Europie nikt dobry tu nie przyjdzie... chyba, że Conte :-) tylko, że w Chelsea on to poukłada odrazu i na starcie dostanie 100-150 mil Euro :-)
Szkoda, bardzo dobra pierwsza połowa ale co z tego. Były sytuacje ale który to juz raz w tym sezonie tyle zmarnowanych szans? Myśle, ze nie byłem jedynym który czuł jak to sie skończy po pierwszej połowie. Trzeba zaznaczyć, ze świetny mecz Palacio.
Dlaczego Eder?! Tzn niby moge sobie wytłumaczyć, ze Genoa to dla niego dodatkowa motywacja czy cos...ale na boga, na ławce jest Jovetic.
Brozo nie moze byc rozgrywającym. Stara sie, daje nieszablonowe pily, ale to nadal nie jest poziom nawet zamkniętego w sobie Kovacicia z pierwszego sezonu u nas.
I morda triumfującego Gaspa na koniec. Nie dziwie mu sie nawet, sam zatańczyłbym na jego miejscu taniec hula. Jak mogliście?!
Btw. Felipe "oby nie dostał kartki do przerwy bo go wyrzuca po godzinie" Melo dzis całkiem niezle, ale mam nadzieje ze przeciwnicy Kondogbii widzieli dzis różnice in minus pod jego nieobecność.
I w sumie to tylko człowiekowi przykro, ze znow sie wkręcił w nadzieje i z livescorem na Romę na telefonie mecz oglądał. Swoją droga Totti zamknął usta Spalettiemu, co?
Było blisko. Duzo nie zabrakło. Tylko teraz cieżko wierzyć, ze utrzymamy podstawowych graczy i dołożymy kogoś kto pozwoli nam dobić do podium.
Btw2. Fiorentina to frajerzy i dlatego nie spadliśmy na 5 miejsce czy moze nas rownież czeka oklep od Udine na oczach potencjalnych inwestorów?
Odrazu widać że jest coś nie tak, jeden z najlepszych na boisku w meczu z Napoli, Jovetic wchodzi za obronce jak dostajemy brame, zamiast tego gra Palacio - brawo! Ljajic siedzi na ławce ale spoko znowu wchodzi na kilka minut jak przegrywamy to cała ofensywa do ataku odrazu i Eder jest, co tam moze sie coś ruszy... pięknie Mancini, Ty to jesteś strateg!
Cieszmy się z LE... Roma niestety miała dzisiaj dużo szcześcia, którego my juz nie mamy, liczyłem, że Torino urwie remis ale co by z tego bylo jak Inter przegrywa...
a co tu dodawać, "Ci, którzy znają się na futbolu widzą, że Inter zaczyna mieć swoje pewne stałe punkty. ", Ty się nie znasz więc i tak nie zrozumiesz
Handanovic, Murillo, Miranda, Medel, Brozovic, Icardi - pewne stałe punkty, jeśli masz watpliwości, to przerzuć się na inną dyscyplinę.
Co do samego meczu, szkoda, cholernie szkoda tych niewykorzystanych szans.
Pozdr.