
Do końca sezonu ligowego pozostały zaledwie cztery kolejki. Inter oddalił się od mistrzostwa w meczu z Bologną, ale za obecny stan rzeczy La Gazzetta dello Sport nie obwinia Ionuta Radu. Zdaniem dziennikarzy to brak głębi składu jest przyczyną obecnej pozycji w tabeli ubiegłorocznych Mistrzów Włoch.
Przez cały rok Simone Inzaghi musiał mierzyć się z tym, że na jego ławce rezerwowych nie ma równie wartościowych zawodników w porównaniu do tych, których wystawia w pierwszym składzie. Matias Vecino, Arturo Vidal, Alexis Sanchez, a teraz Ionut Radu. To piłkarze, którzy najbardziej rozczarowali swojego trenera w bieżącym sezonie, chociaż chilijski napastnik był z nich najlepszy. Na jego obronę przemawia także bramka zdobyta w Superpucharze Włoch. Jego kolega z reprezentacji grał słabo, a przez znaczną część sezonu leczył kontuzje. W Urugwajczyku włoski trener upatrywał dobrego zmiennika dla Marcelo Brozovicia, ale pomysł ten szybko wybił mu z głowy sam Vecino. Jeśli Inter chce skutecznie rywalizować na wielu frontach, to musi koniecznie wzmocnić ławkę rezerwowych.
Komentarze (9)
Śmieszą mnie np. komentatorzy Eleven, którzy namiętnie powtarzają, że Inter ma najmocniejszą ławkę w lidze i potem wymieniają ludzi typu Gagliardini czy D'Ambrosio.
Dokładnie + dorzućmy do tego fakt, że trzeba zapłacić jeszcze 25mln za pokemona Correę