
Real Sociedad oraz Inter Mediolan zgodnie z planem wygrały w dzisiejszych spotkaniach, co oznacza, że obie ekipy zobaczymy w fazie pucharowej Ligi Mistrzów.
Drużyna z Hiszpanii rozpoczęła swoje starcie z Benfiką o godzinie 18:45. Podopieczni Imanola Alguacila bardzo dobrze weszli w mecz. Już w 6. minucie wynik otworzył Mikel Merino, a pięć minut później na 2:0 podwyższył Mikel Oyarzabal. Po pierwszym kwadransie mogło być 3:0, lecz gola Merino anulował VAR po zagraniu ręką. Gospodarze dopięli swego i trzeciego gola strzelili już w 21. minucie gdy pięknym uderzeniem z pola karnego popisał się Ander Barrenetxea. Po pół godzinie gry mogło być 4:0 gdyby Brais Mendez zamienił rzut karny na gola. Lecz tak się nie stało, gdyż piłka trafiła w słupek. Tuż po przerwie bramkę dla gości strzelił Rafa Silva, lecz to było ostatnie słowo drużyny z Portugalii, która żegna się z Ligą Mistrzów już na etapie fazy grupowej.
O godzinie 21:00 Inter Mediolan skromnie wygrał w Salzburgu z miejscową drużyną 1:0 po golu z rzutu karnego Lautaro Martineza. Nerazzurri mają tyle samo punktów co Real Sociedad, lecz mają gorszy bilans bramkowy co plasuje ich na drugim miejscu w grupie.
Bez względu na wynik meczów rozgrywanych w piątej kolejce, kwestia która z drużyn zajmie pierwsze miejsce w grupie zostanie rozstrzygnięta na Stadio Giuseppe Meazza w bezpośrednim starciu 12 grudnia.
Terminarz 4. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów w grupie D:
Real Sociedad 3:1 Benfica, (Merino, Oyarzabal, Barrenetxea - Rafa Silva)
RB Salzburg 0:1 Inter Mediolan (Lautaro (k.))
Terminarz 5. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów w grupie D:
Benfica - Inter Mediolan, środa 29 listopada, godz. 21:00
Real Sociedad - RB Salzburg, środa 29 listopada, godz. 21:00
Tabela grupy D po 4 kolejkach:
Komentarze (8)
chyba coś się wypaliło i potrzeba lekkiej przebudowy, opieranie obrony na 35 letnim Otamendim to słaby pomysł.
Już od meczu z nami, są w LM jacyś nie swoi, oczywiście było 2-0 dla nas, a pozniej 3-3 ale wiadomo końcówka odpuszczona, bład Brozo.
ogólnie łatwiejszy rywal jak Porto.
może przebudowa, a może im potrzebny nowy trener ze świeżym spojrzeniem na zespół...
Dobrze, że graliśmy z determinacją do końcowych minut.
Wciąż mamy duże szanse na wygraną w grupie.