
Achraf Hakimi przyznał, że zdobycie mistrzostwa Włoch z Interem Mediolan to moment, którego nigdy nie zapomni – ale teraz, jako zawodnik Paris Saint-Germain, zrobi wszystko, by pokonać swój były klub w finale Ligi Mistrzów.
W rozmowie z France Télévisions, cytowanej przez FCInterNews, reprezentant Maroka podzielił się swoimi przemyśleniami przed pierwszym w karierze meczem przeciwko Interowi – drużynie, z którą przeżył niezapomniany sezon 2020/21.
Będzie to pierwsze starcie tych dwóch klubów od czasu pamiętnego transferu pomiędzy nimi – właśnie Achrafa Hakimiego. Prawy obrońca trafił do PSG latem 2021 roku, a Inter sprzedał go za znaczną kwotę jako część strategii ratunkowej w trudnym finansowo okresie pandemii.
Choć Hakimi spędził w Mediolanie tylko jeden sezon, odegrał kluczową rolę w zdobyciu przez Nerazzurrich pierwszego od 11 lat tytułu mistrza Włoch. Od tamtej pory 26-latek wyrósł na jednego z liderów PSG.
- To bardzo wyjątkowy moment. To finał Ligi Mistrzów – moja pierwsza wielka europejska szansa z PSG. To będzie niezwykle ważne wydarzenie, tym bardziej że naszym rywalem będzie Inter. Nigdy nie zapomnę, że nosiłem koszulkę Nerazzurrich. Nigdy nie zapomnę, że zdobyłem z nimi Scudetto. Cieszę się, że zagram przeciwko nim… ale teraz jestem w Paryżu. I zrobię wszystko, by ich pokonać.
Komentarze (5)
A Dima w końcówce na podmeczonego rywala ze swoimi dynamicznymi wejściami.
Gdyby Lakaka się puściła 3 tygodnie wcześniej to prawdopodobnie Hakimi by został.
Ale mamy Dumfriesa mocarnego i trzeba spróbować z nim wygrać.