
Hernanes był gościem programu Tiki Taka w tym tygodniu. Przyznaje, że spadek formy Interu w ostatnim czasie był nieoczekiwany, ale wierzy w jakość zespołu. Nerazzurri muszą wygrać przynajmniej 4 spotkania z pozostałych 6, aby myśleć o Lidze Europejskiej.
- Ten moment jest bardzo piękny, przez wiele lat szukałem silnego, dużego zespołu i w końcu trafiłem do Interu, nawet jeśli inni nie mówią, że są wielcy. To Inter.
- Mam 28 lat, jestem dojrzały. Moje pierwsze chwile tutaj były magiczne.
- Aktualna forma zespołu jest niska, ale doświadczyłem tego wiele razy w karierze.
- Tak, spodziewałem się łatwiejszego wejścia w mecz, bo kiedy tutaj trafiłem wygraliśmy cztery mecze. Nic nie jest jednak nieodwracalne. Teraz patrzymy na dalszą część sezonu optymistycznie.
- Brak karnych dla Interu? Co jakiś czas się to pojawia, nic nie możemy z tym zrobić. Musimy o tym nie myśleć. W sobotę dostaliśmy jeden, teraz musimy patrzeć w przyszłość.
- W ciągu tych dwóch miesięcy żyłem w Interze, widziałem dużo jakość w grze, nawet tych, którzy nie dostają wielu szans.
- Wiedziałem, że ta grupa ma potencjał i jestem przekonany, że do tej pory nie dałem z siebie wszystkiego. Ale to minie, a Inter będzie rozkwitał.
Komentarze (4)
Trzeba wszystkie mecze wygrać, najgorsze że ważne punkty potraciliśmy z ogórkami.
wobec sredniej formy Lazio Atalanty itd mozliwe ze wystarczy wygrana z parma, najwiekszym na chwile obecna rywalem i ze 2-3 remisy ite 5 miejsce dowieziemy