
W kłótnię z własnymi kibicami po przegranym meczu z Sassuolo wdali się dwaj zawodnicy Interu, Fredy Guarin i Mauro Icardi.
Argentyńczyk chciał podarować kibicom swoją koszulkę. Po tym, jak fani Nerazurrich nie przyjęli z zachwytem oferowanego "daru", manifestując tym samym swoje niezadowolenie z porażki 1:3 z Sassuolo, krnąbrny Argentyńczyk wykrzyczał w ich kierunku, że „są zwyczajnie do dupy”.
Niezadowolony z wsparcia fanów był również Fredy Guarin, który zaliczył dzisiaj bardzo słaby mecz. Wymownie pokazał kibicom po meczu, co leży mu na sercu. Obu piłkarzy starał się uspokajać kapitan Andrea Rannocchia oraz jeden z fizjoterapeutów - Massimo Dellacasa.
Komentarze (49)
Ikar do rezerw na jakiś czas,a jak po tym czasie nie zmądrzeje to wypad