Inter zremisował 2-2 z Borussią Moenchengladbach na inaugurację fazy grupowej Ligi Mistrzów. Po raz kolejny Nerazzurri rozpoczęli europejskie rozgrywki od remisu na własnym boisku z niżej notowanym rywalem.
Pierwsza połowa nie była porywającym widowiskiem. Mało było okazji bramkowych, a gra toczyła się w środkowej strefie boiska, głównie pod dyktando Interu. Goście nie oddali w pierwszej części gry ani jednego strzału na bramkę strzeżoną przez Samira Handanovicia. Z kolei Nerazzurri najbliżej zdobycia gola byli po próbie Romelu Lukaku z 41. minuty. Aktywny był również Christian Eriksen.
Druga część rozpoczęła się dla Interu w najlepszy możliwy sposób. Po składnej akcji i końcowym podaniu Matteo Darmiana piłkę do bramki wpakował Romelu Lukaku. Radość Nerazzurrich nie trwała długo, ponieważ w 63. minucie goście za sprawą gola z rzutu karnego Bensebainiego wyrównali. Inter był bliski ponownego wyjścia na prowadzenie na 10 minut przed końcem meczu, ale po ładnej akcji zwieńczonej dośrodkowaniem Darmiana piłka po strzale Lautaro Martineza odbiła się od słupka. Zemściło się to kilka chwil później, a niemiecki zespół za sprawą Hofmanna strzelił drugą bramkę. Sędzia długo analizował sytuację w systemie VAR, ale ostatecznie gol został uznany i Borussia była bardzo blisko wywiezienia z Mediolanu trzech punktów. Marzenie Niemców nie zostało jednak spełnione, a z opresji Inter wyprowadził niezawodny Romelu Lukaku, który wyrównał stan meczu w 90. minucie i ostatecznie oba zespoły podzieliły się punktami.
INTER (3-4-1-2): 1 Handanovic; 33 D'Ambrosio, 6 De Vrij, 11 Kolarov; 36 Darmian, 23 Barella, 22 Vidal, 14 Perisic; 24 Eriksen; 9 Lukaku, 7 Sanchez
Ławka rezerwowych: 27 Padelli, 35 Stankovic, 10 Lautaro Martinez, 13 Ranocchia, 38 Boscolo Chio, 42 Moretti, 44 Nainggolan, 47 Squizzato, 77 Brozovic, 95 Bastoni, 99 Pinamonti
Trener: Conte.
BORUSSIA MÖNCHENGLADBACH (3-4-1-2): 1 Sommer; 28 Ginter, 30 Elvedi, 25 Bensebaini; 18 Lainer, 6 Kramer, 32 Neuhaus, 36 Embolo; 23 J. Hoffman; 10 Thuram, 14 Pléa
Ławka rezerwowych: 21 Sippel, 31 Grün, 3 M. Lang, 7 Herrmann, 11 Wolf, 13 Stindl,16 Traoré, 17 Wendt, 24 Jantschke, 43 Reitz
Trener: Rose
Komentarze (84)
Zróbcie sobie lepiej i idźcie kibicować Bayernowi, Liverpoolowi i City, zabierając ze sobą tę toksyczną energię.
Inter ma 5 nowych zawodników w pierwszym składzie, pre-season był bardzo krótki (i nie wszyscy nowi piłkarze brali w nim udział), kontuzje, po 3 kolejkach było 10 dni przerwy od treningów przez reprezentacje (po których piłkarze wrócili zmęczeni), do tego niezasłużona czerwona kartka Sensiego, COVID, urazy męczące jego i Alexisa oraz wymuszone (nie przez Conte, a przez realia) zmiany pozycji Kolarova i DD w stosunku do ich preferowanych.
Inter ma prawo nie być zgrany na tym etapie.
Patrząc tylko na bramki z akcji, czyli nie licząc bramek z karnych / dobitek po karnych (jako że gole z tych akcji by prawdopodobnie nie padły) to Inter na tym etapie miałby remisy z Lazio i Milanem oraz 4 zwycięstwa.
Zmiana ustawienia na 4-4-2? Kiedy mieliby to trenować? Kto by teraz wszedł z ławki przy ewentualnym urazie któregoś z obrońców?
Z każdym meczem będzie obrona będzie coraz bardziej zgrana i zacznie się pasmo zwycięstw, bo do obaw o brak bramek z naszej strony podstaw nie ma.
1. "Zróbcie sobie lepiej i idźcie kibicować Bayernowi, Liverpoolowi i City, zabierając ze sobą tę toksyczną energię" gramy gówno to jest krytyka proste i logiczne, toksyczny to jest trener i atmosfera w drużynie na boisku
2."Inter ma 5 nowych zawodników w pierwszym składzie, pre-season był bardzo krótki (i nie wszyscy nowi piłkarze brali w nim udział), kontuzje, po 3 kolejkach było 10 dni przerwy od treningów przez reprezentacje (po których piłkarze wrócili zmęczeni), do tego niezasłużona czerwona kartka Sensiego, COVID, urazy męczące jego i Alexisa oraz wymuszone (nie przez Conte, a przez realia) zmiany pozycji Kolarova i DD w stosunku do ich preferowanych."
Pre season był jednakowo krótki dla wszystkich, przerwy reprezentacyjne również obejmowały wszystkich m in Milan z którym przegraliśmy, jeżeli Sensi dostał niesłusznie to czerwona dla Lazio również była niesłuszna podobne sytuacje, Covid również dotyczy innych, nawet z absencjami kadra na papierze zjada Milan, Lazio czy Borussie a ugraliśmy z nimi 2 pkt, DD i Kolarov są naturalnymi zmiennikami Skriniara i Bastoniego, przecież DD grał tam w zeszłym sezonie nie raz, a Kolarova sprowadzili na zyczenie Conte żeby uzupełniał Bastoniego dając przy tym "doświadczenie" którego tak mu brakowało, skoro go chciał to jego rola wprowadzić go do swojego gównianego systemu a jak widać jest tragedia
3."Patrząc tylko na bramki z akcji, czyli nie licząc bramek z karnych / dobitek po karnych (jako że gole z tych akcji by prawdopodobnie nie padły) to Inter na tym etapie miałby remisy z Lazio i Milanem oraz 4 zwycięstwa." nie rozumiem tych bezsensownych dywagacji, gol to gol czy to z karnego czy samobój czy ze strzału z połowy boiska, straciliśmy 10 goli w 5 meczach i to jest kompromitacja, Lazio też coś mogło wcisnąć a z Fiorą cudem ugralismy te 3 punkty
4. "Zmiana ustawienia na 4-4-2? Kiedy mieliby to trenować? Kto by teraz wszedł z ławki przy ewentualnym urazie któregoś z obrońców?" przecież w tym systemie jest do obsadzenia o jedna pozycja mniej w obronie bo wahadłowi naturalnie graliby na bokach obrony (Perisica nie liczę bo on nie nadaje się do niczego), mieliby to trenować w przygotowaniach przed sezonem, na treningach, trener za 12 baniek nie potrafi ogarnąć w stopniu przyzwoitym alternatywnego ustawienia? Przecież każdy liczący się klub ma przynajmniej jeden alternatywny wariant
5. "Z każdym meczem będzie obrona będzie coraz bardziej zgrana i zacznie się pasmo zwycięstw, bo do obaw o brak bramek z naszej strony podstaw nie ma." nie ma obaw? właśnie są bo gra się nie klei, jest szarpana i nerwowa, konstruowanie akcji przez pomoc leży, opieramy się na indywidualnościach, LM/Lautaro/Hakimi spuszczą z tonu i leżymy, bo na nich opiera się ofensywa
1. z chęcią bym zobaczył w napadzie duet Sanchez-Lautaro - Rom też zwyczajnie musi odpocząć czasami i też przyda mu się trochę świadomości, że nie ma pierwszego składu z urzędu,
2. nie chcem być pesymistą, ale zacząłem po pierwszym meczu martwić się o wyjście z grupy,
3. Miałem napisać, że Eriksen powinien wychodzić teraz w każdym meczu w 1 składzie. Ale nie napiszę
Jak w takich okolicznościach Radja nie wszedł kosztem komika brozo to mamy jasny obraz że u Conte sobie gówno pogra. Ktoś widzi pozytywy? Ja żadnego, nadal są nerwy,frustracja dziwna atmosfera, paskudna gra i brak wynikow
Widzieliście jedno z jego podań w pole karne? nie zrobił tępej wrzutki "na aferę", tylko podał po ziemi, czym zaskoczył chyba wszystkich razem z adresatem podania, nie pamiętam tylko kto to był, chyba Lukaku.
To Conte ze swoimi ograniczeniami nie był gotowy na takiego piłkarza jak Eriksen, dlatego tak go zwalcza. Ot cała prawda o tej całej sytuacji. Tylko coraz więcej ludzi zaczyna dostrzegać, że coś jest nie tak i nie są ślepi, jeśli jacyś zawodnicy grają beznadziejnie i Conte ich chwali.
Z drugiej strony martwi ile i w jaki sposób tracimy bramki w tym sezonie. Może lepszym pomysłem bylby powrót do 3-5-2?
Po bramce na 2-2 mając 6 minut myślałem, ze będziemy ich dalej masakrować a tu..?
To wyglądało jakby im ten wynik pasował.
Krytyka Conte zasłużona, gra obronna jest w fatalnym stanie , jednak ja oprócz tego mam wrażenie ze oprócz Lukaku każdy zawodnik mocno obniżył loty względem poprzedniego sezonu. Fizycznie wyglądamy fatalnie , zreszta poprzedni sezon także narzekaliśmy na Pintusa.
Mamy także mocno pod górkę jeśli chodzi choćby o Covid - tutaj po prosty pech.
Mecz przegrany na własne życzenie i komplikacja sytuacji w LM już w 1 kolejce a mogło być duzo spokojniej
1. Conciak rozsypał dobrze grającą obronę
2. Kombinacje jakie ten chłop wymyśla w środku pola to sam grający Zidane by się nie połapał, przypomnę (1 brazol z tyłu, w środku Barella i vidal, vidal i brazol z tyłu wyżej barella, eriksen z przodu i zdublowani wczoraj barella i vidal, i jeszcze raz wczoraj brozovic z przodu a z tyłu vidal i barella ) nie wspomnę już jak wróci Sensi i galiardini i vecino to dopiero zacznie się meksyk
3. JEDYNY i to naprawdę JEDYNY pomysł Conte w tej jego zaawansowanej taktyce to gra n ścianędo Lukaku, który albo odegra na bok do Hakimi albo sam się przedrze albo klepa do Lautaro ( kto przyjmie na sciane jak wypadnie Lukaku? )
4. Vidal nic nie daje poza możliwością karnego bądź czerwonej kartki
5 o Kolarovie i Perisiku nie ma co nawet gadać
A tak serio to jak pisałem - z tą obroną nie damy rady zrobić więcej. Pozostaje się modlić, że Vrij, Skrina i Bastoni jakoś (bez kontuzji/korony) dociągną do zimy.
Z przodu wyglądało to nawet nieźle, ale przez to ciągłe rotowanie składem widać brak zgrania i dokładności w podaniach między pewnymi piłkarzami. A za tym idzie brak skuteczności.
Część krytykantów pewnie mnie zje bo oczekują cudów, ale według mnie Eriksen zagrał dziś dobre zawody i myślę że grając regularnie stanowiłby o sile tej drużyny. Trener grzywa za to na konferencji powie, że ten musi bardziej się starać i w następnym meczu zapewne w nagrodę posadzi go na ławie. Za to jego mistrz Vidal, który dziś pokazywał niewidzialnemu Kolarovowi "kryj tego co biegnie" przy drugiej bramce - ten zbierze od trenera pochwały.
Do dyspozycji pięć zmian, na ławce Radek, który też mógłby coś dać z przodu to kolejny mecz oglądam generała Brozowika-Epika, który chyba sam już nie wie co to forma i co robi w tym klubie.
Real wtopił i można było dobrze zacząć, w końcu na górze tabeli, ale nie...
This is Inter.
Wiecie, że z pierwszych liter imion D'Ambrosio, Gagliardiniego, Kolarova, Brozovica i Conte powstaje słowo DRAMA? To nie może być przypadek.
miałem racje.
BM oprócz przewracania się po lekkim dotknięciu gracza Interu, grała totalne dno ( sędzia nie radził sobie z meczem, dużo gwizdał drobnostek dla BM), a nasi to też frajerzy, np Barella ma na 20 m piłkę wybija w aut, bo leży gracz BM, u nas leży LM, a BM kontynuuje gre.
Sam styl, no cóż strasznie się to oglądało, znowu nie dobiliśmy rywala, nie ma szybkości, pressingu, pomysłu na grę, dużo niedokładnych podań
Spójrzmy chociaż na sytuację po stracie bramki 4na 4 a Darmian podaje za mocno do Perisica, mając na 10 metrze Lukaku i Eriksena.
Chociaż on i tak zagrał w miare dobrze, spodziewałem się gorszej gry z jego strony,
bo np Perisica jak zobaczyłem w 60 min to zapomniałem że on w ogóle jest na boisku.
Czyżby to De Vrij źle podał przy straconej bramce(rywal przejął piłkę, podał do boku i faul Vidala)...bo jak tak to naprawdę jest z nami słabo, jak już i mistrzu popełnia taki błąd
Jedyny plus to, że mamy chociaż Lukaku w formie, z mIlanem te sprinty, teraz cały mecz się rozpychał, co też wymaga siły i formy, no i 2 bramki , co prawda łatwe, z bliska, ale zawsze to dwie sztuki...
Oby w weekend był postęp, bo takiego widowiska jak dzisiaj nie da się oglądać...
Przecież perisic będąc na boisku nie daje ani na chwile o sobie zapomnieć oczywiście w tym tego negatywnym słowa znaczeniu.. Ten gosc wyglada na mega ograniczonego.