Serwis FootBar.pl opublikował dziś wywiad z komentatorem Canal+, Filipem Surmą, w którym wypowiada się on na tematy powiązane z włoską Serie A. Spora część wywiadu poświęcona jest Interowi Mediolan. Do przeczytania całego wywiadu zapraszamy TUTAJ, fragment o Interze, za zgodą autora, przedstawiamy natomiast poniżej:
Walter Mazzarri pracuje obecnie w Mediolanie. W środę ma się odbyć tajemnicza konferencja, aczkolwiek nic nie skłaniało się ku temu, że może odejść. Widzi pan w jego osobie szansę na lepsze jutro dla Interu?
Patrząc na karierę trenerską Mazzarriego – wszędzie gdzie był, zostawiał po sobie ślad. Czy w Napoli, czy w poprzednich klubach. Po raz pierwszy trafił do klubu „skazanego na sukces”. Wszyscy mają w pamięci Triplettę, wszyscy żyją czasami Mourinho. Po Portugalczyku każdy z trenerów w Interze się potykał. Trudne zadanie jakie stoi przed Mazzarrim to powrót na szczyt. 5. miejsce nikogo nie zadowala, ten klub ma większe ambicje. W międzyczasie była jeszcze zmiana właściciela, widać, że Inter będzie inaczej funkcjonował. Erick Thohir stawia na uporządkowanie klubu z punktu widzenia organizacyjnego, wprowadza nieco inny model niż Massimo Moratti. Inter będzie działał na zasadach bardziej korporacyjnych. Celem „Nerazzurrich” na ten sezon było 4. miejsce i Liga Europy. Mniej więcej się to udało, bo przecież mediolańczycy zagrają w LE. Kolejny sezon będzie testem dla Mazzarriego. Będzie musiał pokazać na co go stać, bo przecież transfery będą też z jego inicjatywy. Nie wiem na czym będzie polegała ta konferencja, czy może dojść do zwolnienia Mazzarriego. Sygnały jakie dochodziły mówiły, że raczej tak nie będzie, pozycja trenera wydawała się być pewna…
Podobno Tottenham chce „podkraść” Mazzarriego.
Tego nie wiem… Inter podobał mi się na początku sezonu. Później było różnie, raz lepiej, raz gorzej. W wielu meczach brakowało agresywności, dobrej gry piłką. Inter się męczył. Myślę, że Mazzarri to widział, że nie jest zadowolony z postawy drużyny. Był moment, gdy „Nerazzurri” mogli wypaść poza puchary, ale jednak w kluczowej chwili zespół zebrał się i awansował na 5. miejsce. Wyniki momentami nie były zadowalające, ale cel został zrealizowany. Wydaje mi się jednak, że zatrudnienie Vidica oraz inne transfery jakie planują w Mediolanie robione są w porozumieniu z trenerem, który buduje zespół, za którego wyniki zostanie rozliczony. Moim zdaniem nie powinno dojść do roszady, chociaż Inter nie zawsze mógł się podobać.
Tak jak pan mówi, Erick Thohir uporządkowuje Inter na swój sposób. Zakończył też pewną epokę, z klubem rozstały się legendy na czele z Javierem Zanettim. Zastanawia, kto może zostać teraz liderem, kapitanem „Nerazzurrich”. Nie wydaje się nim być wciąż niepewny Andrea Ranocchia. Może numer 1 – Samir Handanovič , lub też z miejsca Nemanja Vidić, który kapitanował w Manchesterze… Czy ma Pan może jeszcze jakiś inny pomysł?
Kapitan musi być przede wszystkim liderem. Liderem na boisku, liderem mentalnym. On musi sam się wykreować.
Wydaje się jednak, że wszyscy liderzy odeszli – Zanetti, Esteban Cambiasso, Walter Samuel…
Może na przykład Rodrigo Palacio? Pokazał, że na niego można liczyć w trudnych chwilach. Jeden Argentyńczyk przetarł już ślad, dlaczego on nie ma być tym drugim. Nie jest łatwo zastąpić Zanettiego, to chodząca legenda. Wydaje mi się, że to będzie decyzja szatni albo decyzja trenera. Trener znając zespół wybierze, albo zawodnicy wykreują bądź wskażą swojego przewodnika. Sam jestem ciekaw. Wątpię jednak, żeby taką osobą był ktoś kto przyjdzie z zewnątrz. Wydaje mi się, że to będzie ktoś z grupy, która już jest. Może Yuto Nagatomo, który też już gra dosyć długo w Interze. Dlaczego nie Japończyk. Zobaczymy jak to będzie wyglądało, jeśli chodzi o personalia, bo to musi być piłkarz pierwszego planu. Mówi się, że Mazzarri ma przejść na ustawienie czwórką obrońców…
Już było testowane w niedzielę z ChievoWerona…
No właśnie. Przyjdzie Vidić, zobaczymy jak to poustawia Mazzarri od nowego sezonu. Ktoś się wykreuje, ale ciężko wskazać. Jakbym miał powiedzieć to Palacio, ze względu na liczbę strzelonych bramek.
Autor wywiadu: Dominik Popek
Komentarze (13)
- Handanović - ma odpowiedni charakter by nim zostać , można na niego liczyć w najtrudniejszych sytuacjach ,
- Ranocchia - najdłuższy stażem w dodatku Włoch , musi tylko wywalczyć sobie miejsce w składzie,
- Vidic - ma największe doświadczenie na arenie międzynarodowej z naszej obecnej kadry.
Z całym szacunkiem dla wszystkich naszych grajków ale moim zdanie Vidić to człowiek który posiada te cechy ale nie wiem jakim jest człowiekiem w szatni Handa czy Żaba mozliwe że też mają to coś .
A co do wywiadu to zgadzam się z tym, co tutaj powiedział.
Haanda to moj nr 2
No to dla mnie jest to oczywiste: Samir, a jeżeli nie Handa, to ja sam jestem ciekaw kto będzie kapitanem