
Inter Mediolan przegrał po słabej drugiej połowie spotkanie 31. kolejki Serie A z Torino 1:2. Bramę dla Interu strzelił Icardi natomiast dla Torino strzelali Molinaro i Belotti.
Przed rozpoczęciem spotkania piłkarze obu ekip zebrali się na środku boiska i uczcili śmierć Cesare Maldiniego minutą ciszy.
Początek spotkania był mało ciekawy dla oka. Żadna z drużyn nie chciała się zdecydować na zmasowany atak na bramkę rywali. W 6. minucie rajd prawą stroną przeprowadził Andrea Belotti, Włoch dośrodkował w pole karne w kierunku Maxi Lopeza. Argentyńczyka uprzedził Handanovic, lecz bramkarz Interu ucierpiał w tym starciu i mieliśmy dłuższą przerwę w grze. Widać było, że Inter skupiał się na grze z kontry i wrzucaniu piłki w pole karne Torino. W 17. minucie na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Brozovic, jeden z obrońców gości starał się zablokować piłkę wślizgiem, ale dotknął piłki ręką. Sędzia wskazał na jedenasty metr. Do rzutu karnego podszedł kapitan Interu, Mauro Icardi o silnym strzałem w prawy róg bramki pokonał bramkarza Torino. Dwie minuty później, arbiter Guida ukarał Mirandę żółtą kartą za zagranie ręką. Powtórki pokazały, że Brazylijczyk odbił piłkę barkiem. Zbliżała się trzydziesta minuta a Inter zdołał oddać jeden celny strzał na bramkę gości, w dodatku po rzucie karnym. Torino natomiast w dalszym ciągu nie potrafiło stworzyć sobie sytuacji na uderzenie na bramkę Handanovicia. W 34. Minucie posiadanie piłki wynosiło 65% do 35% na rzecz gospodarzy. W 35. minucie Icardi znalazł się z piłką w polu karnym Torino, Argentyńczyk oddał strzał lewą nogą, lecz niecelny. Grę wznowił bramkarz. Gra w dalszym ciągu nie powalała. Inter wyraźnie przeważał i prowadził grę, lecz nie potrafił stworzyć sobie dogodnej sytuacji bramkowej. W 42. minucie żółtą kartkę za przetrzymywanie dostał Gary Medel.
Od początku drugiej połowy do ataku ruszyli gospodarze. Bliski dojścia do sytuacji sam na sam był kapitan Interu, Icardi. Jednak sędzia uznał, że Mauro faulował. W 49. minucie mieliśmy dłuższą przerwie w grze, ponieważ wychowanek Interu grający dla Torino, Joel Obi potrzebował pomocy medycznej. W 52. minucie świetną obroną w pojedynku sam na sam popisał się Handanovic. W 55. minucie Torino wyrównało. Maxi Lopez świetnie zastawił się przed polem karnym i odegrał do wbiegającego Molinaro, który bez większych problemów pokonał bramkarza Interu. W 57. minucie drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartę ujrzał Miranda. Inter do końca spotkania musiał grać w osłabieniu. W 59. minucie na boisku pojawił się Murillo, który zmienił Ljajicia. Po czerwonej kartce dla Mirandy do głosu coraz częściej dochodzili gracze Torino, którzy zaczęli wyraźnie przeważać w tym spotkaniu. W 68. minucie w polu karnym do dośrodkowania doszedł Icardi, Argentyńczyk próbował swojego szczęścia strzałem głową, jednak bramkarz gości bez problemów złapał piłkę. W 71. minucie z boiska zszedł Icardi a w jego miejsce pojawił się Biabiany. Minutę później we własnym polu karnym szarżującego gracza Torino faulował Nagatomo. Reprezentant Japonii za nadmierną ostrość obejrzał czerwony kartonik. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Belotti i bez problemów pokonał Handanovicia. Było 1:2 i przewaga gości stale rosła. Inter nie miał pomysłu na grę, w dodatku Nerazzurri grali w podwójnym osłabieniu. Gra znacznie się zaostrzyła przez co w 82. 88. i 90. minucie żółtymi kartonikami zostali ukarani gracze Torino. W 93. Minucie Baselli mógł podwyższyć wynik, lecz piłka po jego próbie trafiła w słupek. Do końca spotkania nie wydarzyło się nic ciekawego. Inter 1:2 Torino.
Inter 1:2 Torino
Bramki: 17' Icardi (rzut karny) ; 55' Molinaro, 72' Belotti (rzut karny)
Żółte kartki: Miranda x2, Medel ; Moretti, Vives, Peres, Molinaro, Belotti
Czerwone kartki: Miranda, Nagatomo
INTER: 1 Handanovic; 21 Santon (85' Eder) , 25 Miranda, 5 Jesus, 55 Nagatomo; 77 Brozovic, 17 Medel; 22 Ljajic (59' Murillo) , 8 Palacio, 44 Perisic; 9 Icardi (71' Biabiany).
Trener: Roberto Mancini
TORINO: 1 Padelli; 24 Moretti, 18 Jansson, 5 Bovo; 33 Peres, 15 Benassi (79' Farnerud) , 20 Vives (67' Gazzi) , 4 Obi (56' Baselli) , 3 Molinaro; 9 Belotti, 11 Maxi Lopez.
Trener: Giampiero Ventura
Sędzia: Guida
Komentarze (49)
Niestety najlepiej będzie sprzedać Icardiego, Hande, Murillo i Perisicia, żeby pokryć kosmiczne zadłużenie chociaż w części. Wypchnąć Brozovicia, bo gość jest hamulcowym. Nie ma tak czy siak szans na wykupienie Tellesa, Ljajicia, Jojo, a do spłaty są Eder (wymysł naszego guru) i Miranda. Kupić za grosze jakiś ogarniętych średniaków jak DD, czy Medel, (nawet Wszłoek wydaje się być jakąś alternatywą) postarać się o 2-3 perspektywicznych młodzików, wkoło których można coś budować, znaleźć normalnego trenera z wizją jak zrobiła to dwukrotnie Borussia, dać sobie 2-3 lata okresu przejściowego, ale takiego prawdziwego, żeby oczyścić klub i może wtedy wróci zdrowy normalny Inter. Inaczej skończymy jak Parma. Koniec życia na kredyt. Tak być nie może. Cięcie kosztów do zarobków rzędu 40-50 M ojro powinno być priorytetem. No i oczywiście uściśniecie dłoni i podziękowanie Nagatomo i Palacio, bo to jest parodia, ze tacy ludzie mają miejsce w wyjściowej jedenastce Interu.
Wszystko nie tak
Juve wygrywa mecz za meczem, Napoli słabnie, i znowu będą mieli majstra
Milan przegrywa, Viola gubi pkt. to my dajemy ciała na całego
Co nasza obrana wyrabiała przy bramkach, to jest istna żenada, Maxi sobie mógł robić co chce
Później Miranda jeszcze niepotrzebny faul, Nagatomo spóźniony i gramy w 9 z napędzonym Torino
Do tego Mancio ściąga Icara, a bezproduktywny Palacio biega cały mecz...
W pierwszej połowie mieliśmy ich dobić, ale po co się się Ku**** przemęczać....
Nikt tak nie potrafi spier*** niedzieli jak Inter :/
-kolejne rotacje w składzie (Palacio, Santon, którzy dziś byli słabi)
-taktyka "gramy na 1:0"
- brak prawoskrzydłowego - niestety Ljalic może grać albo na lewym skrzydle albo za napastnikami, gdyż jego siłą jest zejście na prawą nogę do środka. Na prawym skrzydle był tylko statystą.
Moim zdaniem jest to kolejny kamyczek do ogródka Manciniego. Sorry ale takie jest moje zdanie.
Wyłączał.
Dobranoc.
Pozdr.
tylko czemu Santon, DD ostatnio grał ok, i nawet bramke strzelił
Davide szansa ok,ale mysle ze teraz najwazniejsze sa pkt,wiec dałbym boki DD Santon albo DD Telles