Cztery mecze z udziałem zawodników Interu zostały rozegrane podczas trwającej przerwy reprezentacyjnej w sobotę 4. września 2021. Oprócz towarzyskiego pojedynku Bośni i Hercegowiny z Kuwejtem, pozostałe spotkania zorganizowane zostały w ramach europejskich eliminacji do Mistrzostw Świata w Katarze w 2022 roku.
Gibraltar 0:3 Turcja
Mimo zapowiadanego spaceru dla przyjezdnych i czystej formalności jaką miało być pokonanie Gibraltaru, przemeblowana reprezentacja Turcji przez pierwsze 45 minut niemiłosiernie męczyła się w meczu z niżej notowanym rywalem. Wpływ na słabe morale gości mógł mieć, oprócz wielu zmian personalnych, także przestrzelony już w 4. minucie meczu rzut karny. Wobec niemocy swojego zespołu, na zmiany już w przerwie zdecydował się turecki selekcjoner. W drugiej połowie na placu gry pojawił się między innymi Hakan Calhanoglu i jak miało się okazać chwilę później okazał się on kluczową postacią w kwestii przesądzenia o ostatecznym losie trzech punktów w tym meczu.
Wynik meczu w 54. minucie otworzyło trafienie Dervisoglu, którego prostopadłym podaniem obsłużył właśnie wspomniany Calhanoglu. 11 minut później zawodnik Interu dorzucił do rezultatu także swoją autorską bramkę. Turek wypatrzył złe ustawienie bramkarza gospodarzy i z ponad 20 metrów huknął przy lewym słupku bramki. Wynik spotkania na 3:0 ustalił Karaman, a Turcja z 11 punktami po 5 meczach objęła prowadzenie w swojej grupie eliminacyjnej.
Holandia 4:0 Czarnogóra
W piątej kolejce gier w Grupie G, na placu boju zameldowała się także podejmująca u siebie Czarnogórę, reprezentacja Holandii. A jeśli linia defensywy Oranje, to od pierwszych minut 50% jej składu to zawodnicy na codzień noszący czarno-niebieskie trykoty Interu. Zarówno Denzel Dumfries jak Stefan de Vrij znaleźli uznanie w oczach selekcjonera i wraz z de Ligtem i Malancią stworzyli skuteczną obronę, która ostatecznie zagrała na 0 z tyłu i cieszyła się z rozbicia Czarnogórców 4:0.
Pierwsza połowa zakończyła się skromnym 1:0 za sprawą bramki Depaya, jednak to dopiero po wznowieniu gry na Phillips Stadium w Eindhoven mogliśmy oglądać prawdziwą strzelaninę. Wynik ustalili za sprawą swoich trafień Wijnaldum, Gapko i kompletujący dublet Depay. Obaj Nerazzurri spędzili na boisku pełne 90 minut. Holandia z 10 punktami plasuje się tylko jedno oczko za plecami liderujących w grupie Turków.
Słowacja 0:1 Chorwacja
Marcelo Brozović i Ivan Perisić w bezpośrednim starciu przeciwko Milanowi Skriniarowi. To nie taktyczna gierka na treningu w Appiano, a hit 5. kolejki Grupy H. Chorwacja grała o pełną pulę aby dotrzymać kroku, dobrze punktującej reprezentacji Rosji, Słowacy natomiast wobec słabszych wyników w poprzednich meczach, zaczynają traktować każdy kolejny pojedynek eliminacyjny jak swoje być albo nie być w kontekście mundialowej przygody.
Siedem celnych strzałów obu zespołów, minimalna różnica w posiadaniu piłki, przyzwoity, bardzo wyrównany mecz bardzo długo zdawał się toczyć tak jakby miał zakończyć się bezbramkowym remisem. I kiedy kibice na Stadionie Narodowym w Bratysławie zdawali się oswajać z wizją jednego cennego punktu wywalczonego z mocniejszą na papierze Chrowacją, do rzutu wolnego podszedł Majer. Chorwat wstrzelił piłkę w pole karne, skąd wybili ją Słowaccy defensorzy. Na ich nieszczęście tuż przed linią pola karnego dopadł do niej Brozović, który strzałem z woleja ustalił wynik meczu na 1:0 i zapewnił Chorwatom 3 punkty w tym spotkaniu. Brozović i Skriniar rozegrali mecz w pełnym wymiarze czasowym, a w 55. minucie dołaczył do nich na placu gry, wpuszczony z ławki Ivan Perisić.
Bośnia i Hercegowina 1:0 Kuwejt
Bośniacy, tak samo jak Portugalczycy mierzyli się w tej "kolejce" z rolą czekających na parę. Wobec tego zdecydowali się na rozgranie sparingu z reprezentacją Kuwejtu. Wynik meczu w 66. minucie meczu ustalił, zastępujący w tym spotkaniu Edina Dzeko, Prevljak. Nowy nabytek Interu, tak jak wielu graczy pierwszej jedenastki, mogło przy tej okazji odpocząć i obejrzeć zmagania kolegów z ławki rezerwowych.
Komentarze (1)