
14 listopada swoje mecze rozegrały reprezentacje Włoch, Austrii, Francji oraz Iranu. Poniżej możecie zapoznać się z krótkim raportem z poczynań Nerazzurrich na występach reprezentacyjnych.
Belgia 0:1 Włochy
Od pierwszych minut na murawie zobaczyliśmy czterech Nerazzurrich - Alessandro Bastoniego, Federico Dimarco, Davide Frattesiego oraz Nicolo Barellę. Barella, zgodnie z zapowiedziami mediów, pojawił się na murawie w nowej roli i zagrał na pozycji najwyżej wysuniętego pomocnika tuż za plecami Mateo Reteguiego. Zespół Luciano Spallettiego wygrał to wyjazdowe spotkanie po trafieniu Sandro Tonaliego i ma zapewniony awans z grupy.
Francja 0:0 Izrael
W wyjściowym składzie Francuzów zabrakło piłkarzy Interu Mediolan. Dopiero w 78. minucie spotkania na murawie zameldował się Marcus Thuram. Benjamin Pavard cały mecz spędził na ławce rezerwowych. Gwiazdą meczu był bramkarz Izraela, Peretz. 24-letni goalkeeper obronił aż 8 strzałów Francuzów i w dużej mierze zapewnił im punkt, który w przypadku pokonania Belgii może matematycznie zapewnić im grę w fazie play-off.
Kazachstan 0:2 Austria
Austriacki Książe, Marko Arnautović, okazał akt łaski dla reprezentacji Kazachstanu i nie pojawił się tym razem na murawie, aby wymierzyć sprawiedliwość. Jego reprezentacja wygrała mecz z niżej notowanym rywalem po bramkach Gregoritscha i Baumgartner, a tym samym umocniła swoją pozycję lidera grupy.
Korea Północna 2:3 Iran
W meczu azjatyckich kwalifikacji do Mistrzostw Świata 2026 Mehdi Taremi pojawił się na murawie w wyjściowym składzie i przeszedł drogę z nieba do piekła. Taremi zaliczył asystę przy wszystkich trzech bramkach swoich rodaków, ale jego reprezentacja zniwelowała prowadzenie 0:3 do 2:3, a Mehdi Taremi w drugiej połowie zaliczył... samobója oraz zmarnowany rzut karny. Niemniej jednak jego reprezentacja pokonała najgorszą drużynę w swojej grupie i umocniła się na fotelu lidera.
Komentarze (10)
trzeba jednak sie zastanowic , co jest zlego w systemie Interu ,ze ci napastnicy przychodza i jeden za drugim nie sa w stanie strzelic 5-6 bramek w sezonie.
Napewno nie pomaga ilosc gry , bo wyjda w pierwszym raz na kilka spotkan , a tak wchodza na ogony i sa pod presja aby cos zrobic, odmienic losy spotkania .
Na 3 napastnika potrzebujemy kozaka , ktory bedzie w stanie podjac rekawice i bedzie czesciej w rotacji uczestniczyl . David bylby idealny.
A na 4 juz byle kto jak Taremi czy Arnautovic bo to bez roznicy wtedy i tak nie bedzie mial czasu aby cos zmienic w meczu.
Najważniejsze, że wszyscy bez kontuzji.