
Nicolo Barella jest uważany przez część włoskich dziennikarzy za zawodnika, który także może zostać sprzedany, gdy Inter otrzyma za niego ofertę z kategorii tych nie do odrzucenia. Corriere dello Sport pisze, że w letnim oknie transferowym pojawiło się zainteresowanie Włochem oraz oficjalna oferta, ale Nerazzurri jak i sam piłkarz wspólnie odrzucili te propozycje.
Pomocnik jest jednym z liderów zespołu, którego nikt w Mediolanie nie chce się pozbywać. W letnim mercato napłynęło za niego kilka propozycji od europejskich klubów, ale mediolańscy działacze natychmiast je odrzucili. Również sam zawodnik, który o nich wiedział, nie był zainteresowany przeprowadzką.
Najbardziej o Barellę zabiegało Newcastle, ale zaloty Anglików zostały zduszone w zarodku przez Włochów. Działacze Srok zwrócili się wtedy w kierunku piłkarza Milanu, Sandro Tonalego, którego ostatecznie udało się im pozyskać.
Wychowanka Cagliari chciał mieć w swoim zespole także Liverpool, na życzenie Jurgena Kloppa, ale nikt w Mediolanie nie był zainteresowany rozpoczęciem negocjacji.
Komentarze (5)
Teraz już jestem spokojny,że zostanie.