Inter Mediolan pokonał w meczu wyjazdowym Palermo US 2:1, dzięki dwóm trafieniom, będącego ostatnio w wybornej formie, Samuela Eto’o; choć pierwszy na listę strzelców wpisał się piłkarz gospodarzy, Josip Ilicić.
Początek spotkania należał zdecydowanie do Nerazzurri. Inter przeprowadził kilka ataków pozycyjnych, jednak zabrakło podania otwierającego drogę do bramki, strzeżonej przez dobrze tego dnia dysponowanego Sirigu. Ponieważ obrona Palermo ustawiła gęste zasieki, Dejan Stankovic postanowił spróbować strzału z dystansu. Serb uderzył piekielnie mocno jednak piłka miast zatrzepotać w siatce huknęła o poprzeczkę bramki gospodarzy.
Obudziło to śpiące Palermo, które raz po raz próbowało kontratakować. Sztuka ta udała się im w 28 minucie, kiedy to Josip Ilicić fantastycznym rajdem znalazł się pod polem karnym Interu, dograł do Pastore, którego strzał świetnie obronił Julio Cesar. Niestety futbolówka trafiła ponownie pod nogi Słoweńca, który bez trudu pokonał leżącego Brazylijczyka.
Inter ruszył do odrabiania strat, jednak ani strzał Eto’o ani fantastyczna sytuacja „sam na sam” Milito nie zostały zamienione na bramki. Zwłaszcza do Argentyńczyka kibice Mediolańczyków mogą mieć duże pretensje.
Po wznowieniu stron niespodziewanie do ataku ruszyli Rosanero, jednak doskonale dysponowani Julio Cesar i Walter Samuel byli na posterunkach.
Przed kolejną wyśmienitą okazją stanął Milito, ale Il Principe, będący daleko od swojej optymalnej formy, fatalnie spudłował.
W końcu padło upragnione wyrównanie. Piłkę od Milito w polu karnym otrzymał Samuel Eto’o. Kameruńczyk pięknym zwodem minął obrońcę Aquile i płaskim strzałem po ziemi nie dał szans bramkarzowi rywali.
Okazją na ponowne wyjście na prowadzenie Palermo zmarnował, najlepszy tego dnia piłkarz gospodarzy, Javier Pastore. Argentyńczyk fenomenalnie uwolnił się spod opieki stoperów Interu jednak nie potrafił na pełnej szybkości i do tego z ostrego kąta trafić w światło bramki.
Inter odpowiedział drugą bramką Eto’o. Piękną akcję poprowadził Stankovic, który najpierw wymienił podanie, następnie dograł do Samu, a ten takich okazji nie zwykł marnować.
Od tego czasu Palermo próbowało wywalczyć rzut karny, o który raz po raz ocierał się ryzykownie grający Chivu.
Dogodną szansę na podwyższenie miał również Goran Pandev, który po minięciu trzech piłkarzy Rosanero minimalnie spudłował.
W ostatnich minutach meczu nieprzeciętną techniką użytkową popisał się Pastore, lecz jego kąśliwy strzał, tuż po znalezieniu sobie miejsca w obrębie „szesnastki”, zatrzymał się na słupku.
Inter pokonał Palermo i z dorobkiem 7 punktów awansował na drugie miejsce w tabelii.
Palermo 1-2 Inter (HT: 1-0)
Strzelcy: Ilicic 28, Eto'o 62, 70.
Palermo: 46 Sirigu; 16 Cassani, 6 Muñoz, 5 Bovo, 42 Balzaretti; 23 Nocerino, 21 Bacinovic (11 Liverani 71), 8 Migliaccio; 27 Pastore, 72 Ilicic (51 Pinilla 81); 9 Hernandez (32 Maccarone 77).
Pozostałe zmiany: 99 Benussi, 4 Kasami, 29 Garcia, 36 Darmian.
Trener: Delio Rossi.
Inter: 1 Julio Cesar; 13 Maicon, 6 Lucio, 25 Samuel, 26 Chivu; 4 Zanetti, 19 Cambiasso; 27 Pandev (17 Mariga 88), 5 Stankovic (39 Santon 79), 9 Eto'o; 22 Milito (11 Muntari 76).
Pozostałe zmiany: 12 Castellazzi, 2 Cordoba, 23 Materazzi, 29 Coutinho.
Trener: Rafael Benitez.
Sędzia: Andrea Romeo (Verona).
Żółte kartki: Bovo 68, Cassani 72.
Widzów.: 27,000.
Komentarze (29)
Mecz znowu średni, przebłyski miał Stanko, Cuchu czy Maicon, ale reszta drużyny bardzo średnio, a niektórzy padaka (Milito, Chivu, Pandev).<br />
Znowu szybko i łatwo tracimy bramkę, nie rozumie czemu nie grał Coustinho <img src="/files/emoticons/35" alt=" " /> ten mecz wydawał sie jego największa szansą, a Rafa nawet go na 5 min nie wpuścił.
<br />
1 Julio Cesar - wydaje mi się, że mógł inaczej zachować się przy strzale zawodnika Palermo. Myślę, że mógłby ta piłkę nawet zgasić jedną ręką i elegancko przytulić. Z przekroju całego meczu - bardzo dobrze<br />
13 Maicon - co raz lepiej radzi sobie nasz najlepszy obrońca, oby tak dalej, najwyższa forma niech przyjdzie znowu w II części sezonu - dobrze<br />
6 Lucio - pewnie w obronie - dobrze <br />
25 Samuel - niewodoczny, ale nie popełnił żadnego błedu - dobrze<br />
26 Chivu - wydaje mi się, że chłopak gra bez koncentracji, jakiś taki dziwny - przeciętnie <br />
4 Zanetti - jak zwykle twardziel na poziomie - dobrze<br />
19 Cambiasso - zagrał parę bardzo szybkich i ładnych piłek - dobrze <br />
27 Pandev - gdyby okrasił mecz bramką, to byłoby b.dobrze, a tak tylko dobrze (17 Mariga 8 <br />
5 Stankovic - szok, dla mnie najlepszy na boisku. Dawno nie widziałem takiego Dejana. Oby nie zatracił tej formy, bo będzie bardzo przydatna - bardzo dobrze (39 Santon 79)<br />
9 Eto - chyba czekał, aż w końcu Milito coś ustrzeli, jednak chyba już wiedział, że nic z tego znowu nie będzie i sam wziął się za zdobywanie bramek - bardzo dobrze<br />
22 Milito - jeśli miałbym ocenić samą grę, to napisałbym, że bardzo dobrze, ale napastnika rozlicza się ze zdobytych bramek. Diego powinien skończyć mecz z hattrickiem, więc za nieskuteczność, występ marny (11 Muntari 76).
pozatym no E222 na króla strzelców<img src="/files/emoticons/28" alt="<smile>" />
Problemem jest raczej lewa obrona bo Chivu jest delikatnie mowiac kiepski a Santon po kontuzji wcale lepiej nie musi grac. Jest jedno wyjsce a mianowcie Zanetti na lewej bo tam grac potrafi.Co do pomocy to Stankovic (swietny mecz dzis) Cambiasso-Sneijder.W przodzie Pandev(Coutinho) Milito-Eto'o.<br />
Co do meczu ciesza 3 punkty i oby tak dalej..
nie ogladalem,ale brawo Samuel<br />
znow Chivu...