Inter pokonał Sassuolo i wykonał ogromny krok w kierunku miejsca w TOP 4 na koniec sezonu.
Od początku meczu byliśmy świadkami odważnej gry Sassuolo. Neroverdi próbowali założyć wysoki pressing, co niejednokrotnie sprawiało problemy w wyprowadzeniu piłki gospodarzy. W 11. minucie gry do bramki strzeżonej przez Samira Handanovicia trafił Domenico Berardi, ale trafienie włoskiego zawodnika zostało zweryfikowane przez system VAR jako zdobyte nieprawidłowo z powodu pozycji spalonej Lauriente, który dośrodkowywał na głowę napastnika. Kilkadziesiąt sekund później swoją akcję ofensywną na gola zamienił z kolei Inter. Piłka przekroczyłą linię bramkową po strzale Joaquina Correi, ale w tej sytuacji również nie uznano gola, bowiem na ofsajdzie był asystujący Federico Dimarco.
Kolejne minuty meczu stał pod znakiem wyrównanej gry i kolejnych prób wysokiego pressingu ze strony gości. Inter z kolei próbował przedostawać się pod bramkę rywali grając krótkimi podaniami, wykorzystując dobrze dysponowanego w ostatnim czasie Romelu Lukaku. Belg pod koniec pierwszej części gry ostatecznie zdołał otworzyć wynik meczu, a udało mu się to dzięki znakomitemu strzałowi zza pola karnego, który swój bieg zakończył wpadając prosto w "okienko" bramki strzeżonej przez Consigliego.
Po pierwszych 45 minutach boisko opuścił Joaquin Correa, a jego miejsce na placu gry zajął Lautaro Martinez. Nerazzurri szybko po wznowieniu gry podwyższyli stan rywalizacji. Przy obu trafieniach swój udział zaliczył obrońca gości, Ruan Tressoldi. W 55. minucie defensor Neroverdich skierował piłkę do siatki po mocnym dośrodkowaniu Raoula Bellanovy, a kilka minut później futbolówka odbiła się od jego nogi po strzale Lautaro Martineza i wylądowała w siatce obok bezradnego Consigliego.
Zawodnicy Sassuolo nie zniechęcili się jednak po stracie trzech goli i szybko zdobyli kontaktową bramkę. Trafienie na swoje konto zapisał Matheus Henrique. Nerazzurri starali się kontrolować boiskowe wydarzenia, ale w 77. minucie Neroverdi zbliżyli się na różnicę jednego trafienia dzięki bramce Davide Frattessiego. Wynik 3-2 w ostatnim kwadransie meczu zwiastował wielkie emocje w koncowej fazie meczu, ale ostatecznie wszelkie dyskusje dotyczące zwycięzcy meczu zamknął Romelu Lukaku. Belg wziął na swoje barki odpowiedzialność za wynik i w 89. minucie ustalił stan rywalizacji.
INTER (3-5-2): 1 Handanovic; 33 D'Ambrosio, 6 De Vrij, 15 Acerbi; 12 Bellanova, 5 Gagliardini, 77 Brozovic, 22 Mkhitaryan, 32 Dimarco; 90 Lukaku, 11 Correa
Ławka rezerwowych: 21 Cordaz, 24 Onana, 2 Dumfries, 8 Gosens, 9 Dzeko, 10 Lautaro Martinez, 14 Asllani, 20 Calhanoglu, 23 Barella, 36 Darmian, 46 Zanotti, 95 Bastoni
Trener: Simone Inzaghi
SASSUOLO (4-3-3): 47 Consigli; 22 Toljan, 28 Erlic, 44 Tressoldi, 6 Rogerio; 16 Frattesi, 27 Lopez, 7 Henrique; 10 Berardi, 92 Defrel, 45 Laurienté.
Ławka rezerwowych: 25 Pegolo, 64 Russo, 3 Marchizza, 8 Harroui, 9 Pinamonti, 11 Alvarez, 13 Ferrari, 14 Obiang, 15 Ceide, 17 Muldur, 19 Romagna, 20 Bajrami, 21 Zortea, 42 Thorstvedt.
Trener: Alessio Dionisi
Sam nie wiem po co tracę na ciebie czas. Szczerze mówiąc to więcej wiarygodnych informacji uzyskałbym "dyskutując" ze szczotką do kibla. Pozdrów "kolegów"!
Komentarze (130)
P.s. rotacja przed kolejnym meczem LM musi być, to zrozumiałe, ale czemu znowu ten Gaglia...