
EA Sports FC Supercup to oficjalna nazwa marketingowa rozgrywanej w Rijadzie 36. edycji Supercoppa Italiana. W piątkowy wieczór Inter rozpocznie swoje zmagania w tym turnieju od półfinałowej potyczki z prowadzonym przez Maurizio Sarriego, rzymskim Lazio. Początek spotkania na KSU Stadium zaplanowano na godzinę 20:00 polskiego czasu.
Rozgrywki w nowym formacie
Władze calcio już jakiś czas temu podjęły decyzję o skopiowaniu formatu, który na potrzeby Superpucharu Hiszpanii stworzyli decydenci z Półwyspu Iberyjskiego. Serie A od obecnego sezonu porzuca zatem dobrze znany format jednego meczu finałowego, na rzecz organizowanego poza granicami Włoch turnieju z udziałem czterech drużyn. Nie jest to jednak pierwszy raz, gdy Włosi wybierają się w celu wyłonienia zwycięzcy Superpucharu do Arabii Saudyjskiej, a ostatnim spotkaniem w którym tamtejsi kibice oglądali włoskie drużyny było rozbicie przez Inter 3:0 drużyny AC Milan. O ile we Włoszech nadal można usłyszeć krytyczne głosy w sprawie "meczów eksportowych", o tyle ciężko dziwić się władzom Serie A patrząc w szczegóły biznesowe całej operacji. Zwycięzca mini-turnieju zgarnie bowiem 8 mln euro.
Po zwycięstwe Napoli 3:0 nad Fiorentiną w pierwszym meczu całych zawodów, jasnym stało się, że to właśnie obrońcy Scudetto będą czekali w finale na zwycięzce pary Inter - Lazio.
Benvenuto in stile 🇸🇦 💐#ForzaInter #SupercoppaItaliana pic.twitter.com/SAdokB18M5
— Inter (@Inter) January 16, 2024
Lazio
Czym, prowadzona przez Sarriego, stołeczna ekipa zasłużyła sobie na miejsce w pierwszym w historii turniejowym Supercoppa? Wicemistrzostwem Włoch wywalczonym przez rzymian na koniec sezonu 2022/23 kosztem między innymi Interu. Był to ich najlepszy rezultat na koniec rozgrywek Serie A od sezonu 1999/2000, kiedy sięgnęli po Scudetto. Warto też wspomnieć o momencie, w którym Lazio opuściło Italię, aby rozgrać nadchodzący mecz w Rijadzie. 4 zwycięstwa z rzędu pozwoliły ostatnio drużynie z Olimpico na doskoczenie w tabeli do zajmującej czwartą lokatę Fiorentiny (jeden punkt straty), a o dobrą atmosferę w szatni Sarri nie będzie musiał się martwić jeszcze kilka dobrych tygodni, po tym jak jego podopieczni wyszarpali Romie prestiżowe zwycięstwo w Derbach Wiecznego Miasta (1/4 Coppa Italia, 1:0).
Swojego niezadowolenia z oderwania od obowiązków ligowych i podróży swojej drużyny do Rijadu, nie krył sam Sarri, który wypowiedziami przed wyjazdem na Supercoppa wprawiał w osłupienie nawet tych sceptycznych wobec turnieju w Arabii obserwatorów. "To nie ma nic wspólnego ze sportem, zarobimy pieniądze i wracamy" grzmiał włoski szkoleniowiec, kiedy pytano go o nowy format rozgrywek. Sarriemu nie powinno jednak zabraknąć motywacji sportowej, ponieważ do tej pory miał okazję walczyć o Superpuchar tylko raz, w 2019 roku. Prowadząc Juventus, przegrał on jedak wtedy za sprawą... Lazio.
W meczu z Interem nie wystapi prawdopodobnie Castellanos. Sprowadzony latem Argentyńczyk ma oglądać wyczyny kolegów z ławki, nawet jeśli wyrobi się na to spotkanie z dojściem do siebie po ostatnim urazie. Na boisku zobaczymy za to zapewne Ciro Immobile.
🔥 Preparations have begun!#EASPORTSFCSupercup | #CMonEagles 🦅 pic.twitter.com/3caci1cQNv
— S.S.Lazio (@OfficialSSLazio) January 17, 2024
Inter
Jako dwukrotny zdobywca Supercoppa Italiana w dwóch ostatnich sezonach, Inter ma szansę przejść w ten weekend do historii włoskiej piłki. Żadna drużyna nie zdobyła bowiem do tej pory tego trofeum trzy razy z rzędu. Inzaghi stoi więc przed olbrzymią szansą stania się jednym z najbardziej utytułowanych szkoleniowców w dziejach Interu, a podekscytowanie tym faktem można zauważyć też w jego wypowiedziach na temat saudyjskiego turnieju. Trener z Piacenzy wyrażał się o nadchodzących zawodach dużo pochlebniej od swojego vis-a-vis na ławce Lazio. Nerazzurri do Rijadu wylecieli po efektownym zwycięstwie 5:1 nad Monzą. Podopieczni Simone Inzaghiego mogą pochwalić się też dwoma zwycięstwami w dwóch ostatnich meczach przeciwko byłemu pracodawcy swojego trenera, wliczając w to zakończone wynikiem 2:0 spotkanie na Olimpico w połowie grudnia ubiegłego roku (Serie A).
Inter zbiera w tym sezonie masę komplementów, a ich znakomita większość odnosi się przeważnie do potecjału ofensywnego mediolańskiej drużyny. Zabójczy duet Lautaro - Thuram ma ogromny wkład w 49 goli zdobytych w rozgrywkach ligowych, a Simone Inzaghi zdaje się mieć wszystkie argumenty, aby po raz kolejny wygrać z klubem, który wychował jako piłkarza i trenera. Włoski trener staje przed szansą 5 triumfu w tych rozgrywkach. Jego drużyna nie przegrała w 19 na 20 ostatnich spotkań (15 zwycięstw, 4 remisy) co podkreśla tylko miano faworytów półfinałowej potyczki z Lazio. Nic nie jest jednak zapewnione, a mecz nie wygra się sam, o czym Inter miał okazję przekonać się w 1/8 Coppa Italia, gdy uległ po dogrywce Bolognii 1:2 i odpadł z rozgrywek po dwóch zwycięstwach z rzędu.
Jedynym kontuzjowanym w kadrze Interu pozostaje walczący sam ze sobą Cuadrado. Cała reszta piłkarzy wsiadła na pokład samolotu Qatar Airways do Rijadu w pełni zdrowia i jest do dyspozycji trenera. Z drużyną trenuje też, sprowadzony w trwającym nadal mercato, Tajon Buchanan.
Pronti per la #EASPORTSFCSupercup!!! 👀📍
— Lega Serie A (@SerieA) January 18, 2024
Chi segna per primo? ⚽️ pic.twitter.com/cxjh5mq8TD
Prawdopodobne składy
INTER - Sommer; Bisseck, De Vrij, Bastoni; Darmian, Frattesi, Calhanoglu, Mkhitaryan, Dimarco; Thuram, Martinez
Lazio - Provedel; Lazzari, Fuentes, Romagnoli, Pellegrini; Guendouzi, Vecino, Alberto; Pedro, Immobile, Anderson
Transmisja TV
Polsat Sport Extra HD (PL)
Komentarze (14)