
Po zapewnieniu sobie awansu do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów w wygranych 3:2 małych derbach Lombardii Simone Inzaghi wypowiedział się na temat swojej współpracy z zespołem, ich nastawieniu i swoim typie na zwycięzcę finału Ligi Mistrzów.
- Trenuję niezwykłych chłopaków. Wyszliśmy na boisko 48 godzin temu i wiedzieliśmy, co ten mecz oznacza dla klubu. Cieszę się, że udało nam się dobrze przygotować i wygrać ze znakomitą drużyną. Stworzyliśmy agresywny i uporządkowany występ i naprawdę chcieliśmy osiągnąć kwalifikację do Ligi Mistrzów. Chłopcy w jakiś sposób znaleźli energię i nie jestem pewien, w jaki sposób, biorąc pod uwagę brak czasu. Zrobiliśmy tylko analizę wideo, więc naprawdę muszę pogratulować wszystkim.
- Kto wygra w finale Ligi Mistrzów? Można mieć swój typ, ale to wszystko może się zdarzyć. Wiemy, że zmierzymy się z naprawdę silną drużyną, ale damy z siebie wszystko.
- Brakuje nam teraz kilku zawodników, ale mamy nadzieję, że wrócą do zdrowia. D'Ambrosio ma mały problem, więc będziemy musieli się temu przyjrzeć. Mamy nadzieję, że wszyscy będą gotowi na finał. Rozegraliśmy tak wiele meczów w krótkim odstępie czasu, a stawka tego wieczoru jest bardzo wysoka. Razem można robić wielkie rzeczy, wygrywać trofea, docierać do finałów. Było kilka trudnych momentów, w których niektórzy mogli się poddać, ale ci chłopcy połączyli siły. Cieszyliśmy się trzema niezwykłymi miesiącami, w których dotarliśmy do finału Ligi Mistrzów, zdobyliśmy srebrne medale i osiągnęliśmy ten ostatni cel.
- Jak ja się czuję? Jak zawsze jestem spokojny. Musisz starać się pracować i zachować spokój; dotyczy to mnie i moich chłopaków. Powiedziałem im, żeby nie słuchali tych, którzy mówią o porażkach, tylko starali się wygrywać trofea i docierać do finałów. Kibice byli wspaniali, jak zawsze.
Komentarze (1)