Simone Inzaghi liczy, że w jutrzejszym meczu Ligi Mistrzów z Realem Madryt będzie mógł wstawić do pierwszego składu Alessandro Bastoniego. W ostatnich dniach włoski obrońca nie trenował i nie zagrał w meczu ligowym z Sampdorią z powodu problemów z lewym udem.
Wczorajsze testy medyczne nie wykazały żadnych problemów z mięśniem 22-latka. Lekarze pozwolili mu wrócić do treningów, ale trener Interu zanim wystawi Bastoniego do składu na spotkanie przeciwko Królewskim będzie bacznie przyglądał mu się podczas najbliższych sesji treningowych. Inzaghi chce być pewien, że defensor jest w dobrej formie i nie zwiedzie w starciu z hiszpańskimi zawodnikami. Przyjdzie mu bowiem mierzyć się z takimi piłkarzami jak np. Benzema czy Hazard. Jeśli opiekun Nerazzurrich stwierdzi, że Bastoni nie jest jeszcze gotowy do gry, to jego miejsce zajmie prawdopodobnie Federico Dimarco.
Komentarze (5)